16 października minęło 41 lat od wyboru kard. Karola Wojtyły na papieża. W tym dniu z pomnika Jana Pawła II w Wadowicach zaczęła spływać woda. Pomysł urzędników wymknął się spod kontroli i niektórzy sprzedają już wodę w butelkach po 50 złotych.
Woda wypływa z pastorału pomnika Jana Pawła II przy bazylice w Wadowicach. Docelowo był to pomysł na upamiętnienie 41. rocznicy wyboru kard. Karola Wojtyły na papieża. Ludzie natychmiast zwrócili uwagę na niecodzienne zjawisko i z czasem pod pomnikiem pojawiły się tłumy.
Część przechodniów podziwia zjawisko, niektórzy poszli o krok dalej i myją twarz i ręce, mając nadzieję, że woda wyleczy ich choroby. Pojawili się również ludzie, którzy chcą zarobić na zainteresowaniu pomnikiem.
„Gazeta Krakowska” informuje, że lokalni handlarze sprzedają już „papieską wodę” w butelkach, nawet po 50 złotych za sztukę. – To będzie nasz towar eksportowy, jak kiedyś kremówki – mówi jeden ze sprzedawców. Ktoś inny dodaje, że woda nie ma właściwości leczniczych, jednak wysoka cena jest spowodowana miejscem, z którego pochodzi. – To jest tylko taki suwenir z wyjątkowego miejsca – tłumaczy handlarz.
Portal wadowiceonline.pl przypomina, że to nie pierwsza sytuacja, kiedy tryskająca woda robi piorunujące wrażenie na turystach. Podobny przypadek miał miejsce kilka lat temu, kiedy woda została doprowadzona ze studni w okolicy budynku magistratu.
Po „papieską wodę” ustawiały się długie kolejki. Podobnie jak obecnie, lokalni handlarze błyskawicznie wywęszyli biznes i zaczęli sprzedawać ją w buteleczkach. Dziennikarze przypominają, że woda nie miała cudownych właściwości, a w związku z zainteresowaniem, „papieską wodę” sprawdził sanepid.
Wodotrysk wyłączono w 2010 roku. Po trzech latach atrakcję uruchomiono ponownie, ale tylko na trzy miesiące. Teraz powróciła po raz kolejny.
Źródło: „Gazeta Krakowska”, wadowiceonline.pl