Adam Andruszkiewicz odniósł się w mediach społecznościowych do zaskakującego wpisu Roberta Biedronia. Lider Wiosny zachęcał w sieci do wyboru… mistera Sejmu. Wskazywał, aby głosować na jego partnera, Krzysztofa Śmiszka.
Andruszkiewicz odniósł się do wpisu Biedronia. „Super Express” zamieścił na swojej stronie internetowej sondę. Czytelnicy mają zdecydować, kto zostanie misterem Sejmu. Gazeta opublikuje wyniki w czwartek, a do zabawy postanowił dołączyć… Robert Biedroń.
Czytaj także: Jest nowy ambasador Izraela w Polsce. To Alexander Ben Zvi
Lider Wiosny zamieścił na swoim profilu link do sondy i wskazał swojego faworyta. „Sorry Panowie, ale wybór jest oczywisty!” – napisał Biedroń i zachęcił do głosowania na swojego partnera Krzysztofa Śmiszka, który w ostatnich wyborach zdobył mandat posła.
Ostro skomentował ten wpis Adam Andruszkiewicz. „Biedroń załatwił swojemu chłopakowi jedynkę na liście Lewicy, a teraz promuje go na…«mistera Sejmu»? Żenada. Bierzcie się do roboty, zamiast pajacować!” – napisał wiceminister cyfryzacji.
„SE” wcześniej przeprowadził wybory miss Sejmu. Wygrała je Aleksandra Gajewska z Platformy Obywatelskiej.
Czytaj także: Są wyniki sekcji zwłok radnego PiS. Wyłowiono go z Wisły
Źr. dorzeczy.pl; facebook