Po wyborach parlamentarnych nie milkną spekulacje dotyczące obsady ministerstw. Choć wiadomo, że pewne zmiany w rządzie na pewno będą, to jednak Radosław Fogiel zapewnia, że „nie będzie trzęsienia ziemi”.
Fogiel w rozmowie z portalem wPolityce.pl nie potrafił określić dokładnej daty ogłoszenia składu rady ministrów. „Skład nowego rządu poznamy 12 listopada albo chwilę przed pierwszym posiedzeniem Sejmu. Może też się zdarzyć, że poznamy go nieco po pierwszym posiedzeniu Sejmu.” – przyznał.
Czytaj także: Zawisza potrącił rowerzystkę. Wiadomo, kim jest. Źle trafił
„W zasadzie większość rozmów jest już zakończona, jednak pewne ustalenia nadal trwają. Myślę, że nie będziemy musieli na to bardzo długo czekać.” – dodał.
Fogiel przyznał, że zmiany w rządzie nie będą zbyt duże. „Nie będzie trzęsienia ziemi w nowym rządzie. 100 proc. ministrów nie zmieni się. W szczegóły wolałbym jednak nie wchodzić. Informowanie o składzie nowego rządu jest prerogatywą pana premiera.” – stwierdził.
Zastępca rzecznika PiS mówił również o wyborach prezydenckich. „Kampania rozpocznie się po ogłoszeniu terminu wyborów prezydenckich.” – zapewnił Fogiel. „Będziemy jako PiS przypominać o nadchodzących wyborach prezydenckich i apelować o poparcie prezydenta Andrzeja Dudy na kolejną kadencję. Nasi posłowie i nasi działacze będą mocno angażowali się w kampanię prezydencką. Będziemy przygotowywać grunt pod tę kampanię wyborczą.” – dodał.
Źr. wpolityce.pl