Były prezydent Lech Wałęsa otrzymał zaproszenie na wysłuchanie komisji ds. zagranicznych Izby Reprezentantów USA – informuje Wirtualna Polska. Głównym tematem spotkania będzie sojusz NATO oraz demokracja. Pojawi się również kwestia sytuacji w Polsce. Były prezydent odpowiedział na zaproszenie.
„Demokracja i sojusz NATO. Podtrzymywanie naszych wspólnych demokratycznych wartości” – taki tytuł nosi wysłuchanie podkomisji ds. Europy, Eurazji, Energii i Środowiska w amerykańskim Kongresie, które zaplanowano na 13 listopada.
Wśród zaproszonych gości znalazł się Lech Wałęsa. Były prezydent powróci do izby amerykańskiego parlamentu i wystąpi w niej po raz pierwszy od swojego historycznego przemówienia z 1989 roku. Rozpoczął wówczas od słów „my, naród”.
Czytaj także: Lech Wałęsa wskazuje datę: \"Jadę po Kaczyńskiego\
Wałęsa: Mówią mi, z kim mam tańczyć i tańczę
Wirtualna Polska poprosiła Lecha Wałęsę o komentarz przed planowanym wydarzeniem. Okazało się, że były prezydent dowiedział się o spotkaniu właśnie w tej chwili od dziennikarzy.
– Jak zwykle jestem najgorzej poinformowany. Nie wiem jeszcze, jaki jest plan wizyty w Stanach Zjednoczonych – wyznał Wałęsa. Były prezydent dał jednak do zrozumienia, że poradzi sobie. – Mam swoją zasadę: wchodzę na salę, mówią mi, z kim mam tańczyć i tańczę – dodał.
Jednym z głównych tematów spotkania będzie demokracja. Specjaliści zajmujący się problematyką przestrzegania praw człowieka podzielą się swoimi opiniami na temat sytuacji w różnych krajach. Wśród nich będzie także Polska.
– Moje wystąpienie będzie skupione na Turcji, bo to moja specjalizacja, choć na pewno wspomnę też coś o Polsce i Węgrzech. Biorąc pod uwagę specjalizację innych gości, Polsce poświęcona będzie duża część dyskusji – mówił jeden z zaproszonych gości w rozmowie z Wirtualną Polską.
Źródło: wp.pl