Wiadomość o śmierci Janusza Dzięcioła obiegła media w piątek rano. Były poseł i zwycięzca pierwszej edycji „Big Brothera” zginął w wypadku na przejeździe kolejowym. Z nowych informacji wynika, że tragedia miała miejsce zaledwie 100 metrów od domu Dzięcioła.
Do wypadku doszło 6 grudnia około godziny 8:30 na przejeździe kolejowym w miejscowości Biały Bór (woj. zachodniopomorskie). Wstępne ustalenia wskazują, że kierowane przez Janusza Dzięcioła auto osobowe zderzyło się z pociągiem trasy Grudziądz – Toruń.
„Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że kierujący pojazdem marki Citroen C5 66-letni mieszkaniec powiatu grudziądzkiego jadąc z kierunku Grudziądza Drogą Krajową nr 55, wykonując manewr skrętu w lewo, wjechał na przejazd kolejowy, gdzie zderzył się z pociągiem relacji Toruń-Grudziądz” – poinformowała Policja.
Wypadek Janusza Dzięcioła
Wiadomo, że przejazd kolejowy nie jest wyposażony w szlabany, jednak znajduje się na nim sygnalizacja świetlna. Śledczy analizują, czy sygnalizacja działała w momencie wypadku. Widoczność na przejeździe jest jednak ograniczona. Jednak z nieoficjalnych doniesień wynika, że auto mogło wjechać na przejazd w momencie, kiedy aparatura sygnalizowała zbliżający się pociąg.
Jak informuje Wirtualna Polska, były poseł mieszkał w Białym Borze od lat. Jego dom znajdował się nieopodal przejazdu, w odległości około 100 metrów. Nieoficjalnie wiadomo, że śledczy mają co najmniej jednego świadka zdarzenia.
Janusz Dzięcioł zmarł w wieku 65 lat. W przeszłości był komendantem straży miejskiej w Świeciu nad Wisłą. Po zwycięstwie w pierwszej edycji programu „Big Brother” zaangażował się w politykę. Był posłem VI i VII kadencji.
Źródło: policja.pl, wp.pl