Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW) zatrzymała 26-letniego Maksyma S. Ukrainiec miał przygotowywać zamach terrorystyczny na terenie Polski. Informacje ostro skomentował Krzysztof Bosak z Konfederacji. „To chyba pierwszy raz kiedy ktoś z rządu przyznał, że w Polsce już mieszkają radykalni muzułmanie” – przekonuje.
Z ustaleń funkcjonariuszy ABW wynika, że zatrzymany mężczyzna przebywał w Polsce od 2 miesięcy. – Niedawno przeszedł na islam i mocno się zradykalizował utrzymywał również kontakty z radykalnymi islamistami mieszkającymi w Polsce – powiedział rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.
26-latek miał planować zamach przy użyciu tzw. samochodu pułapki. Auto zostałoby zdetonowane w pobliżu jednego z centrów handlowych w Płocku. – Wśród rozważanych scenariuszy była atak z użyciem samochodu pułapki, atak z użyciem materiałów wybuchowych, albo broni palnej – dodał Żaryn.
Czytaj także: Bosak: \"Ten dziennikarz to kłamca. Nic takiego nie mówiłem\
Maksym S. został zatrzymany 4 grudnia. Następnie doprowadzono go do Lubelskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej. Tam usłyszał zarzuty m.in. przygotowania do zdarzenia zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób. Sąd orzekł wobec niego 3 miesiące aresztu.
Zatrzymanie Maksyma S. przez ABW skomentował w mediach społecznościowych Krzysztof Bosak. „Witamy w nowej rzeczywistości: 4 grudnia zatrzymano Maksyma S. z Ukrainy, który przygotowywał zamach terrorystyczny w Puławach. Planował wysadzić samochód w pobliżu centrum handlowego. Mężczyzna nawiązał kontakt z islamskimi radykałami z Tadżykistanu” – napisał polityk Konfederacji.
To chyba pierwszy raz kiedy ktoś z rządu przyznał, że w Polsce już mieszkają radykalni muzułmanie – dodał.
Źródło: TVP Info, Twitter