Pędzące samochody i bezradne dziecko czekające na przejściu dla pieszych – to obraz zarejestrowany na ul. Płochocińskiej w Warszawie. W pewnym momencie zdenerwowany autor nagrania wysiadł z auta i postanowił wziąć sprawy w swoje ręce…
Widząc takie filmy można się tylko utwierdzić w przekonaniu, że polskie drogi nie należą do najbezpieczniejszych. Na nagraniu widać małego chłopca, który czeka przed przejściem dla pieszych, w okolicy skrzyżowania ul. Płochocińskiej z ul. Szamocin w Warszawie.
Autor nagrania udostępnionego przez kanał STOP CHAM zatrzymał się przed „zebrą” na pasie dla skręcających w prawo. Jednak pędzący z lewej strony kierowcy nie zamierzali brać z niego przykładu. Co więcej, niektórzy nawet nie zwalniają przed przejściem.
Czytaj także: ''Było przecież pomarańczowe!\" Kuriozalne zachowanie kierowcy Hondy [WIDEO]
Wyraźnie zdenerwowany autor nagrania trąbi na inne auta, a kiedy to nie przynosi żadnych skutków postanawia wysiąść z samochodu i wstrzymać ruch. „Musiałem wysiąść z auta i zatrzymać ruch, żeby dzieciaki mogły bezpiecznie przejść” – napisał kierowca.
Dziennikarz komentuje sytuację na przejściu w Warszawie: Takie przejście nie powinno istnieć właśnie dlatego, że ludzie tak jeżdżą
Nagranie ze zdarzenia cieszy się olbrzymim zainteresowaniem internautów, którzy apelują do autora o zgłoszenie sprawy na policję. Zdarzenie skomentował m.in. dziennikarz brd24.pl Łukasz Zboralski.
– Dobry przykład na bredzenie o tym, że piesi „włażą”, gdy państwo jedzie. Jest totalnie odwrotnie – i już dziś wszyscy oni powinni stracić prawko – napisał. – Zagrażają dziecku nie tylko dlatego, że nie szanują prawa (omijanie pojazdu przed przejściem). Całe dekady uczono ich, że pieszy ma pierwszeństwo jak jest na pasach a nie przed. Nie muszą się rozglądać – przed sobą widzą puste pasy. To jadą – dodał.
W tym kontekście zwrócił uwagę, że zgodnie z obecnymi przepisami, kierowca musiałby dopuścić się trzykrotnie takiego wykroczenia, zanim straciłby prawo jazdy za punkty karne. – Normalne? – komentuje dziennikarz.
I sprawa ostatnia – takie przejście nie powinno istnieć właśnie dlatego, że ludzie tak jeżdżą. Albo sygnalizacja albo zwężenie do jednego pasa przed przejściem (oczywiście ci sami, co mogli zabić dzieciaka zaraz będą darli japę, że przepustowość! korki! i tak dalej) https://t.co/NRSk4wsyPv
— Łukasz Zboralski (@_zboral) December 18, 2019
Źródło: STOP CHAM, Twitter