Kilka dni temu doszło do zbrodni, która wstrząsnęła opinią publiczną. Dzisiaj zatrzymany 17-latek przyznał się, że to on zabił 16-latka na klatce schodowej w Kołobrzegu. Śledczy już postawili mu zarzuty.
Przypomnijmy, w poniedziałek rano sprawca zabił 16-latka na klatce schodowej w budynku przy ul. Rybackiej w Kołobrzegu. Świadkowie znaleźli zwłoki nastolatka leżące w kałuży krwi. Pierwsze informacje wskazują na to, że chłopak otrzymał ciosy nożem w okolice brzucha.
Czytaj także: Kamil Durczok nie trafi do aresztu! Sąd zdecydował
Czytaj także: Kołobrzeg: Nowe informacje o zabójstwie 16-latka. Ujawniono treść korespondencji
Wkrótce policjanci zatrzymali w szkole 17-letniego Adriana W., który był podejrzewany, że zabił 16-latka. W środę nastolatek usłyszał zarzut i przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Co więcej, złożył obszerne wyjaśnienia.
Adrian W. i jego ofiara – Sebastian J. byli kolegami jeszcze z czasów szkoły podstawowej. Chłopak zabił 16-latka prawdopodobnie z powodu urazy. „Kiedyś byli świetnymi kolegami, dobrymi przyjaciółmi, a te kontakty zaczęły się psuć. Sebastian nie chciał się z nim często spotykać. Zdaniem podejrzanego, zaistniała taka sytuacja, że on nie mógł się porozumieć z pokrzywdzonym i postanowił pozbawić go życia.” – powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie prok. Ryszard Gąsiorowski, cytowany przez Radio ZET.
Czytaj także: Dziecko złapało mikrofon w PE. Zabawne nagranie [WIDEO]
Jeszcze w poniedziałek Gazeta Kołobrzeska opublikowała treść SMS-ów, jakie podejrzany wysyłał zanim zabił 16-latka. „Jak zabiję człowieka, który zranił mnie w ch**, to będę złym człowiekiem?” – pytał w rozmowie z koleżanką chłopak. „Zabiję tę osobę, bo mam jej dość. Jestem chyba chory. Ale już nic mi nie pomoże.” – pisał w kolejnej wiadomości. Prokuratura poinformowała, że konieczne będą badania psychiatryczne.
Źr. wmeritum.pl; radiozet.pl