W ostatnich dniach bardzo głośno było o kompromitacji posłów opozycji, którzy nie przyszli na głosowanie. W rozmowie z Wirtualną Polską o całą sytuację pytany był Donald Tusk, który stwierdził, że to nie ci parlamentarzyści są istotą problemu.
W piątek Sejm przyjął projekt ustawy autorstwa Prawa i Sprawiedliwości. Przepisy w nim zawarte wywołały duże kontrowersje, szczególnie ze względu na zapisy o dyscyplinowaniu sędziów. Ze względu na nieobecność wielu polityków partii rządzącej, ustawę można było odrzucić. Problem w tym, że nieobecnych było również wielu posłów opozycji.
Sprawa odbiła się szerokim echem, zwłaszcza że dzień wcześniej tysiące Polaków protestowało w obronie wolnych sądów. Trudno się więc dziwić, że nieusprawiedliwieni posłowie Koalicji Obywatelskiej otrzymali kary finansowe. Zapowiada je również Lewica.
O kwestię nieobecności posłów w rozmowie z Wirtualną Polską pytany był Donald Tusk. Były szef Rady Europejskiej stwierdził, że nie chce usprawiedliwiać parlamentarzystów, jednak to nie oni są największym problemem. „Nie usprawiedliwiam ich. Siebie też nie – jak coś nawalę, ale źródłem problemu nie są dziś posłowie, którzy dali ciała. Większość parlamentarna chce tej ustawy” – powiedział.
Szef Europejskiej Partii Ludowej stwierdził, że opozycja w Polsce musi dziś włączyć kreatywne myślenie. „Znam tych ludzi, oni naprawdę kochają Polskę, ale za diabła tego czasami nie widać w ich reakcjach, sposobie mówienia” – stwierdził.
Czytaj także: Sondaż: PiS nadal liderem. Pięć partii w Sejmie
Źr.: WP