Iran przyznał się do zestrzelenia ukraińskiego samolotu pasażerskiego. Do tragedii doszło kilka minut po starcie, zginęło 176 osób. Specjalne oświadczenie w tej sprawie wydał szef irańskiego MSZ, Mohammad Dżawad Zarif.
W sobotę Iran przyznał się do nieintencjonalnego zestrzelenia ukraińskiego samolotu pasażerskiego. Doszło do niego kilka minut po starcie z lotniska w Teheranie. Zginęło 176 osób, w ty 82 Irańczyków, 57 Kanadyjczyków, 11 Ukraińców oraz obywatele Afganistanu, Niemiec, Szwecji i Wielkiej Brytanii.
Początkowo podano, że przyczyną katastrofy była awaria silnika. Taka informacja znalazła się nawet w oficjalnym oświadczeniu strony ukraińskiej. Później jednak pojawiły się informacje, że maszyna została przez przypadek zestrzelona. Informację w tej sprawie podał m.in. prezydent Donald Trump a potwierdził premier Kanady.
Teraz Iran przyznał się do zestrzelenia samolotu. Szef tamtejszego MSZ Mohammad Dżawad Zarif częściową winą obarczył Stany Zjednoczone. „Smutny dzień. Błąd ludzki w czasach kryzysu spowodowany awanturnictwem amerykańskim doprowadził do katastrofy. Nasze głębokie wyrazy żalu, przeprosiny i kondolencje dla naszego narodu, rodzin wszystkich ofiar i innych narodów dotkniętych katastrofą” – napisał na Twitterze.
Czytaj także: Erupcja wulkanu El Popo w Meksyku. Wszystko zarejestrowały kamery! [WIDEO]
Źr.: Twitter/Javad Zarif, Onet