Wojciech Cejrowski nie ukrywa, że nie jest zwolennikiem niektórych posunięć obozu rządzącego w Polsce. Jeden z jego zarzutów dotyczy polityki socjalnej rządu PiS. Podróżnik ma żal także do prezydenta Andrzeja Dudy. – Zadaniem konstytucyjnym prezydenta jest zapewnienie bezpieczeństwa, ale nie socjalnego – podkreślił w rozmowie z „Super Expressem”.
Wojciech Cejrowski regularnie krytykuje Prawo i Sprawiedliwość, za niejasny stosunek tej partii do prawa aborcyjnego. Podróżnika nie przekonują wyjaśnienia polityków PiS. – Skoro ustawę o głupich suwakach i korytarzach życia zrobiliście w dwa tygodnie, to mogliście aborcję zlikwidować w dwa tygodnie – odpowiadał w listopadzie ubiegłego roku.
Jednak opieszałość w kwestii przepisów aborcyjnych to nie jedyny zarzut, który stawia Cejrowski rządzącym Podróżnik w rozmowie z „Super Expressem” poruszył temat polityki socjalnej, którą uprawia partia Jarosława Kaczyńskiego, a wraz z nią prezydent Andrzej Duda. Podróżnikowi nie spodobały się ostatnie słowa prezydenta na temat trzynastych emerytur i 500 plus.
Czytaj także: Wojciech Cejrowski w wyborach prezydenckich? Dosadny komentarz
-Zadaniem konstytucyjnym prezydenta jest zapewnienie bezpieczeństwa, ale nie socjalnego – przekonuje podróżnik. – Nie wiem, czy on nie czyta konstytucji, czy co?! Bezpieczeństwo socjalne to nie jest prerogatywa prezydenta – dodaje.
Czytaj także: Cejrowski: \"PSL jest jak prostytutka, daje każdemu, byleby zarobić\
W opinii Cejrowskiego prowadzenie polityki socjalnej prowadzi nieuchronnie do klęski ekonomicznej. – Prezydent powinien skupić się na dobrobycie narodu, a nie na bezpieczeństwie socjalnym – podkreśla. Cejrowski zdradził, że po usłyszeniu jednego zdania o „bezpieczeństwie socjalnym” nie chciał już dalej słuchać prezydenta.
Źródło: „Super Express”/se.pl