Do wstrząsającej sceny doszło na chińskim lotnisku Nanjing Lukou. Rodzice porzucili dzieci ponieważ u jednego z nich pojawiły się objawy zarażenia nowym koronawirusem. Dorośli sami wsiedli na pokład samolotu, a dzieci pozostawili na lotnisku.
Chińskie media obiegły szokujące zdjęcia ukazujące dwójkę dzieci samotnie siedzących na lotnisku Nanjing Lukou. Jak się okazało, rodzice porzucili dzieci, bo spanikowali objawami zarażenia nowym śmiercionośnym koronawirusem. Objawy pojawiły się u chłopca, który miał gorączkę.
Czytaj także: Prezydent Chin ostrzega: „Epidemia rozwija się coraz szybciej”
Czytaj także: Wirus z Wuhan. Przerażające nagrania z Chin zalewają sieć! [WIDEO]
Para porzuciła dzieci na lotnisku Nanjing Lukou we wschodniej prowincji Jiangsu w Chinach. Dzieci zostały zatrzymane przed wejściem na pokład, bo chłopiec miał podwyższoną temperaturę. Rodzice postanowili polecieć sami, zostawili dzieci i wsiedli do samolotu.
Pracownicy lotniska byli w szoku. Dzieci przez kilkadziesiąt minut samotnie siedziały na terminalu. Ostatecznie z dużym opóźnieniem dzieci wpuszczono do samolotu. Rodzice przez cały ten czas się nimi nie zainteresowali i byli gotowi na samotną podróż.
Sprawa ujrzała światło dzienne, gdy jeden z pasażerów zamieścił zdjęcia chłopca i dziewczynki na chińskim portalu społecznościowym Weibo. Internauta przyznał, że początkowo para nalegała żeby wpuścić dzieci i zablokowali nawet bramki. Jednak po prawie dwóch godzinach porzucili dzieci i sami wsiedli do samolotu pozostawiając je na lotnisku.
Źr. o2.pl