O włos od tragedii był amerykański użytkownik Tik Toka o imieniu Jason. Chciał przez chwilę popływać pod lodem, całą sytuację miała rejestrować jego partnerka. W pewnym momencie stracił jednak orientację.
Do całego zdarzenia doszło w stanie Utah w USA. Jason wybrał się nad zamarznięte jezioro, towarzyszyła mu jego partnerka oraz pies. Okazuje się, że mężczyzna wpadł na pomysł, by popływać pod lodem. Wszystko nagrywać miała jego dziewczyna.
Użytkownik Tik Toka wszedł do wody i faktycznie się zanurzył. Początkowo wydawało się, że wszystko jest w porządku, jednak w pewnym momencie mężczyzna stracił orientację. Na nagraniu widać, jak zaczyna szukać otworu, przez który dostał się pod lód i w żaden sposób nie jest w stanie go znaleźć. Jego dziewczyna myślała, że on żartuję i nie reagowała.
W pewnym momencie Jason natrafił ręką na otwór i wydostał się na powierzchnię. Dopiero wtedy jego partnerka zrozumiała, że był on w śmiertelnym niebezpieczeństwie.
W rozmowie z mediami mężczyzna przyznał, że nigdy nie czuł się tak bliski śmierci i nie wpadnie więcej na taki pomysł. „Już nic nie widziałem. Zaakceptowałem, że to koniec i że nie przeżyję tego” – powiedział. „Zamachnąłem się ręką na coś, co moim zdaniem było po prostu lżejszą taflą lodu, ale moje ręka wyszła na zewnątrz. Później napłynęła do mnie energia do podciągnięcia się. Potrzebowałem wziąć 2-3 oddechy, żeby odzyskać wzrok po powrocie na powierzchnię” – mówił w rozmowie z mediami.
Nagranie z całej sytuacji trafiło do sieci.
Źr.: Radio ZET, YouTube/MOUV UP NOW