Fałszywa informacja o planowanym zamknięciu sklepów przez rząd rozprzestrzeniła się w mgnieniu oka. Efekt? Puste półki w wielu sklepach w wielkich miastach w Polsce. Na wybuch paniki u konsumentów zareagowała minister rozwoju Jadwiga Emilewicz. – Wszystkie sklepy działają i będą działać normalnie! – zapowiedziała.
Epidemia koronawirusa w Europie sprawia, że obywatele są bardziej podatni na manipulacje, a w konsekwencji również panikę. We wtorek i środę przekonać się o tym mogli Polacy. Internauci zaczęli rozprzestrzeniać wyssaną z palca informację o planowanym zamknięciu sklepów w Polsce.
Konsekwencją były masowe zakupy w niektórych sklepach, głównie w wielkich miastach Polski. W środę w mediach społecznościowych zaroiło się od zdjęć pustych półek. W niektórych sklepach zaczęło brakować produktów spożywczych o długim terminie ważności (jak choćby makaron). Klienci ogołocili również półki ze środkami higieny.
Rząd faktycznie wprowadził ograniczenia, jednak nie dotyczą one handlu. Premier Morawiecki ogłosił wcześniej odwołanie imprez masowych, a następnie podjęto decyzję o zamknięciu szkół i uczelni, a także muzeów, kin, teatrów itp.
Minister rozwoju dementuje plotki: Sklepy działają normalnie
Minister rozwoju Jadwiga Emilewicz zapewnia jednak, że władze nie mają żadnych planów dotyczących zamykania sklepów. Sam pomysł, biorąc pod uwagę decyzje innych europejskich krajów, wydaje się nierealny w obecnej sytuacji.
Sprawdzam sama sytuację w sklepie. Jest nieco więcej klientów, ale towaru nie brakuje. Nie panikujmy. Sklepy będą działać, a producenci żywności mają zapasy i jak zaprwniają – mogą zwiększyć produkcję. pic.twitter.com/yrl4s16QMi
— Jadwiga Emilewicz ??? (@JEmilewicz) March 11, 2020
– Stanowczo dementuję pojawiające się fake newsy. Wszystkie sklepy działają i będą działać normalnie! – podkreśliła Emilewicz. – Nie ma mowy o zamykaniu żadnych placówek handlowych! – dodała.
Minister dołączyła do wpisu komunikat resortu, w którym zdementowano informacje. Równocześnie pojawia się apel do pracowników i klientów. „Zarówno pracownicy takich sklepów, jak i klienci, są proszeni o przestrzeganie wytycznych dotyczących zasad higieny, o których informuje Główny Inspektorat Sanitarny” – podkreślono.
Źródło: Twitter