Koronawirus paraliżuje życie mieszkańców Europy. W Polsce władze podjęły decyzję o oficjalnym zamknięciu placówek edukacyjnych od 16 marca do 25 marca. Rząd nie wykluczył, że okres ten może ulec przedłużeniu. Czy uczniowie będą odrabiać ten czas w lecie skracając tym samym tegoroczne wakacje?
Ze względu na zagrożenie epidemiczne wywoływane przez koronawirus, rząd w ubiegłym tygodniu podjął decyzję o zamknięciu szkół. Choć część uczniów nadal uczestniczy w lekcjach za pomocą środków komunikacji elektronicznej, to wciąż pojawia się obawa, że tegoroczne wakacje mogą ulec skróceniu ze względu na obecną przerwę.
Premier Morawiecki usłyszał pytanie o tę sprawę w rozmowie z popularnym blogerem Blowkiem. „Przerwa dwutygodniowa od szkoły może się wydłużyć. Nie ma teraz takich planów, by odrabiać lekcje w wakacje.” – zapewnił szef polskiego rządu.
Czytaj także: Wojsko wyjdzie na ulice? Morawiecki odpowiada
„Przypomnę, że rok temu była taka sytuacja niekomfortowa dla uczniów i dla grona pedagogicznego, ponieważ był protest nauczycieli. Przez dłuższy czas, przez wiele tygodni, lekcje były zawieszone, ale tak to zostało skompresowane, że matury odbyły się w terminie, również egzaminy i wakacje nie zostały skrócone.” – przypomniał Morawiecki.
Szef rządu przyznał jednak, że możliwe, iż zamknięcie szkół może potrwać dłużej, niż zakładano. „Może się przedłużyć. Nie wiemy tego dzisiaj. Podejmiemy decyzję w stosownym czasie.” – mówił Morawiecki. Dodał, że obecnie rząd nie planuje przesunięcia terminu matur. „Chcemy, żeby odbyły się one w terminie.” – podkreślił.
Źr. se.pl; wmeritum.pl