Oddział onkologiczny w Szpitalu Wojewódzkim przy ul. Kamieńskiego we Wrocławiu został zamknięty, a pacjenci i personel medyczny są poddani kwarantannie. Przyczyną jest zakażenie koronawirusem potwierdzone u jednej z pielęgniarek, która pracuje na tym oddziale.
Rzecznik marszałka dolnośląskiego Michał Nowakowski poinformował w poniedziałek PAP, że z powodu potwierdzonego zakażenia koronawirusem u jednej z pielęgniarek zamknięto oddział onkologiczny w Szpitalu Wojewódzkim przy ul. Kamieńskiego we Wrocławiu.
„Na oddziale przebywa 10 pacjentów. Część z nich zostanie wypisana do domu, gdzie będzie odbywać kwarantannę domową, a ci pacjenci, którzy wymagają hospitalizacji pozostaną na oddziale” – powiedział rzecznik.
Szpital przy ul. Koszarowej wydzielił dodatkowe strefy dla osób z objawami wirusa, oczekujących w kolejkach, które zapewne się powiększą. https://t.co/yDkSVG75uH
— Wyborcza.pl Wrocław (@wyborczawroclaw) March 21, 2020
Dodał, że trwa ustalanie listy osób, z którymi mogła mieć kontakt zakażona pielęgniarka. Chodzi też o pacjentów onkologicznych, którzy nie byli hospitalizowani, ale przychodzili na oddział szpitalny. W tej grupie jest też część personelu medycznego, który będzie musiał poddać się kwarantannie.
Pielęgniarka jest hospitalizowana w szpitalu zakaźnym przy ul. Koszarowej we Wrocławiu. Jej stan jest dobry.
Rzecznik poinformował, że oprócz oddziału onkologicznego zamknięta została też przychodnia, która znajduje się w tym samym budynku. Należy ona do Dolnośląskiego Centrum Chorób Serca im. Zbigniewa Religi Medinet. Pozostałe oddziały szpitala wojewódzkiego pracują normalnie.(PAP)
autor: Roman Skiba/ PAP