Minister Łukasz Szumowski to czołowa postać rządu w czasie walki z epidemią koronawirusa w Polsce. Nie jest tajemnicą, że w wolnych chwilach trenuje boks. „Super Express” poprosił dziennikarza Andrzeja Kostyrę, trenera Fiodora Łapina i… boksera Marcina Najmana o ocenę umiejętności sportowych ministra zdrowia.
Łukasz Szumowski opowiadał o swoich treningach bokserskich w wywiadzie dla „Super Expressu” z września ubiegłego roku. Szef resortu szlifował formę w budynku „Akademii Walki” na warszawskiej Pradze. – Jeden z synów zaczął uczęszczać na treningu do Tomka mając 12 lat, teraz ma już 19. Wychodzi na to, że trenuję od 7 lat – zdradził podczas rozmowy.
Jego trener przyznał, że początki były trudne. Szumowski na sali treningowej pojawiał się 2-3 razy w tygodniu. Nie miał problemów z koordynacją ruchową, jednak na początkowym etapie problemy sprawiała miał problemy z kondycją. Z czasem to się zmieniło.
Szumowski trenuje m.in. pod okiem mistrza olimpijskiego Pawła Skrzecza. Legendarny bokser tłumaczył, że aktywność sportowa ministra zdrowia stanowi dobry przykład dla innych. – Łukasz, jako szef resortu zdrowia pokazuje, że sport jest istotny w jego życiu – podkreślał.
Eksperci o umiejętnościach bokserskich ministra zdrowia: Duży repertuar ciosów i dobra koordynacja , ale jest problem
W ostatnim czasie temat bokserskiej pasji ministra powrócił. Dziennikarze „Super Expressu” postanowili odświeżyć swój materiał i zapytali ekspertów o opinię na temat umiejętności bokserskich Szumowskiego.
Dziennikarz sportowy, Andrzej Kostyra, zauważył dobrą koordynację w ringu. – Jest dosyć duży repertuar ciosów, bardzo dobry lewy prosty, ale bije też sierpowe. W obronie jest podwójna garda – komentuje. Kostyra przyznaje jednak, że słabszym punktem u ministra zdrowia może być nadal kondycja.
Z kolei trener boksu, Fiodor Łapin, zwrócił uwagę na inny aspekt. Przypomniał, że minister z uwagi na swoje obowiązki ma ograniczoną ilość czasu, który może przeznaczyć na boks. Jednak z drugiej strony pochwalił efekty treningów. – Ma niezłą koordynację. Na pewno jest bardzo skoncentrowany, zawzięty, co w tej sytuacji [walki z epidemią – red.] działa na naszą korzyść, na obywateli – zażartował.
Najman: „Wielu ludziom wydaje się, że założenie rękawic i uderzanie sobie w worek to jest prosta sprawa”
O ocenę umiejętności sportowych ministra został poproszony także Marcin Najman. – Muszę wyrazić swój wielki podziw, ponieważ to nie jest tak, że minister Szumowski przyszedł na jeden, dwa treningi, tylko to jest już kilkuletnia przygoda. Żeby trenować boks kilka lat, to trzeba naprawdę mieć charakter i chart ducha – powiedział bokser.
– Wielu ludziom wydaje się, że założenie rękawic i uderzanie sobie w worek to jest prosta sprawa(…) Człowiek nieprzygotowany, nie jest w stanie uderzać 30 sekund. Gwarantuję wam to – dodał.
Źródło: „Super Express”/ se.pl