Opisy erystyczne, za którymi idzie niewiele – powiedziała Barbara Nowacka w „Kropce nad i”, podsumowując rządową zapowiedź stopniowego odmrażania gospodarki. Posłanka Koalicji Obywatelskiej nie oszczędziła ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego. Jej uwaga wprawiła w zdumienie Monikę Olejnik.
W czwartek odbyła się wspólna konferencja premiera Mateusza Morawieckiego i ministra Łukasza Szumowskiego. Rządzący ogłosili program etapowego znoszenia ograniczeń związanych z epidemią koronawirusa w Polsce.
Wystąpieniem rozczarowana była Barbara Nowacka. Posłanka Koalicji Obywatelskiej przyznała w programie „Kropka nad i” w TVN24, że zachowanie rządu jest niepoważne. – Opisy erystyczne, za którymi idzie niewiele. Wprowadzając te obostrzenia tak naprawdę wprowadzili kilka rzeczy kompletnie niepotrzebnych, jak zamknięcie parków i teraz się z tego wycofują – podkreśliła Nowacka.
Posłanka ubolewa nad sytuacją przedsiębiorców, pracowników oraz rodzin. Jej zdaniem na konferencji brakowało konkretów. – Patrzyłam z zazdrością, jak w Czechach rozpisano etap po etapie co kiedy będzie, tak że firmy i pracownicy mogą się przygotować. U nas wszystko jest robione pod partyjne interesy PiS – wyjaśniła.
Jak Morawiecki i rząd PiS odmrażają gospodarkę?
— Barbara Nowacka (@barbaraanowacka) April 16, 2020
Otworzą parki i kościoły.
Nie, to nie żart….
Barbara Nowacka krytykuje rządzących i ministra zdrowia: Jest to człowiek, który głosował za wyborami korespondencyjnymi
Posłanka sugerowała, że kluczowe decyzje dla Polaków podejmuje Jarosław Kaczyński. Jej zdaniem, to właśnie prezes PiS naciska na wybory 10 maja. – Wszystkie interesy rządu, urzędów, są podporządkowane jego aberracyjnej woli przeprowadzenia wyborów 10 maja, bo tak. Doskonale pan wie, że te wybory to będzie wielkie zagrożenia życia i zdrowia Polaków – uważa Nowacka.
W pewnym momencie posłanka KO podzieliła się zdumiewającą uwagą na temat działań ministra Szumowskiego. – W tej chwili jest to człowiek, który głosował za wyborami korespondencyjnymi popierał je wiedząc, że termin będzie majowy, to ciężko, aby budził zaufanie – stwierdziła. – Ministrowi Szumowskiego mimo smutnych oczu spaniela nie jestem w stanie zaufać – dodała.
– Nie wiem czy to było… – wtrąciła się Monika Olejnik, wyraźnie zdziwiona porównaniem posłanki.
Źródło: TVN24