Małgorzata Kidawa-Błońska w rozmowie z RMF FM zapewniła, że nie wycofuje się z wyborów prezydenckich. Kandydatka KO na prezydenta nie szczędziła jednak słów krytyki pod adresem obecnych władz. Jej zdaniem rząd powinien przełożyć termin wyborów zaplanowanych na maj.
„Mamy zaburzone wybory prezydenckie, bo wybory to nie tylko akt głosowania, ale także kampania, spotkania z ludźmi. Żaden z kandydatów nie może robić normalnej kampanii, ale to jest mniejszy problem.” – mówiła Kidawa-Błońska. „Mamy pandemię, mamy wirusa, mamy sparaliżowane życie naszego kraju i na dodatek PiS postanowił sparaliżować proces wyborczy przez to, że premier nie chce podjąć decyzji o wprowadzeniu stanu klęski żywiołowej, którą już mamy.” – dodała.
Posłanka zaznaczyła, że rząd powinien wprowadzić stan klęski żywiołowej, dzięki czemu możliwe będzie przesunięcie terminu wyborów. „Ta kolejna ustawa nieprzygotowana oznacza dla wyborów chaos, odebranie Komisji Wyborczej kompetencji.” – wskazywała Kidawa-Błońska. „Nie wiem, dlaczego Sasin ma nagle przeprowadzać wybory, a nie PKW, która jest za to odpowiedzialna. Zrobili taki chaos i taki bałagan, że trudno będzie się wszystkim odnaleźć, a wystarczy jedna decyzja premiera.” – podkreśliła.
Kidawa-Błońska: „Ja się z wyborów nie wycofuję”
Kandydatka KO zapewniła, że nie wycofa się z wyborów. „Ja się z wyborów nie wycofuję, bo ja się z Polakami umówiłam, że startuję w normalnych demokratycznych wyborach.” – powiedziała Kidawa-Błońska. „Powiem tak, ja konsekwentnie walczyłam, żeby tych wyborów nie było 10 maja, wszyscy mówili, że to wycofywanie się z wyborów. Nie, ja się nie wycofuję, ja będę tylko dążyła, żeby wybory odbyły się zgodnie z prawem, zgodnie z konstytucją i w terminie bezpiecznym dla Polaków i w takich wyborach wystartuję.” – podkreśliła.
Czytaj także: Wybory prezydenckie w Polsce. PO zaproponowała nowy termin
„(…) ja się przede wszystkim nie wycofuję, bo moi wyborcy by tego nie wybaczyli. Ja się nie wycofuję z wyborów, tylko nazywam rzeczy po imieniu. Nie udaję, że to jest normalna kampania i że to są normalne wybory.” – stwierdziła Kidawa-Błońska.
Pełna rozmowa TUTAJ.
Źr. rmf24.pl