Robert Mazurek w porannej rozmowie na antenie radia RMF FM ponownie zdołał wkręcić swojego rozmówcę. Tym razem ofiarą dziennikarza padł Sławomir Neumann z Platformy Obywatelskiej, który zaliczył bolesną wpadkę. Sprawa dotyczyła kampanii wyborczej Małgorzaty Kidawy-Błońskiej.
Neumann na antenie RMF FM komentował bieżące wydarzenia polityczne ze szczególnym naciskiem na wybory prezydenckie. Robert Mazurek poprosił swojego gościa, aby w 30 sekund przekonał słuchaczy do głosowania na Małgorzatę Kidawę-Błońską.
„Skończy się epidemia, skończy się czas łamania tych wszystkich więzów, które mamy w firmach, także w rodzinach. Potrzebny jest prezydent, który otoczy wszystkich opieką.” – mówił Neumann. „To jest prezydent, która pomoże także tym, którzy stracili więzy rodzinne związane z możliwością spotykania się z rodziną i przyjaciółmi. Wtedy trzeba będzie te rany leczyć! Ona jest najlepszą osobą do tego.” – powiedział, co wywołało rozbawienie internautów.
Czytaj także: Kidawa-Błońska: „Wyborcy by mi tego nie wybaczyli”
Jednak bolesna wpadka nastąpiła dopiero wtedy, gdy Mazurek zapytał o… hasło wyborcze Kidawy-Błońskiej. „Jakie jest hasło tej najlepszej kandydatki?” – pytał Mazurek. „Prawdziwa prezydent…” – odparł Neumann. „I co dalej?” – dopytywał Mazurek po chwili ciszy. „To prawdziwa prezydent…” – próbował dalej poseł. „Nie panie pośle, myli się pan.” – uciął Mazurek. „Prawdziwa prezydent. Pewna przyszłość” – wyjaśnił Mazurek. „Tak brzmi hasło, którego pan nie pamięta” – kpił dziennikarz.
Źr. dorzeczy.pl; twitter