W niedzielę po południu świadkowie zauważyli pierwsze płomienie, które błyskawicznie objęły duże połacie lasu. Biebrzański Park Narodowy stanął w obliczu potężnej tragedii, której skalę pokazują nagrania wykonane z pokładu bezzałogowych statków powietrznych.
Ministerstwo Obrony Narodowej opublikowało w mediach społecznościowych nagranie. Operatorzy bezzałogowych statków powietrznych #FlyEye z #1PBOT Wojska Obrony Terytorialnej oceniają skutki pożarów oraz kierunek rozprzestrzeniania się ognia w Biebrzański Park Narodowy.” – czytamy na profilu resortu.
Do wpisu dołączono nagranie zarejestrowane z pokładu dronów obsługiwanych przez żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej. Kadry robią piorunujące wrażenie i ukazują skalę tragedii i ogrom zniszczeń spowodowanych przez ogień.
Na obecnym etapie trudno stwierdzić, jak doszło do zaprószenia ognia. Artur Wiatr z BPN sugeruje, że mógł zawinić człowiek. „Nie chcę wyrokować, ale prawdopodobną przyczyną wzniecenia ognia była nieostrożność ludzka. Jeśli to sprawa świadomego podpalenia: odwołuję się do sumień i rozsądku – mała iskra spowodowała ogromne spustoszenie” – podkreślił w Polsat News.
Źr. wmeritum.pl; facebook