Dominika Wielowieyska z „Gazety Wyborczej” raczej nie słynie z sympatii do obecnie rządzącej ekipy. Dziennikarka jednak postanowiła stanąć w obronie Jarosława Kaczyńskiego, przed domem którego planowana jest demonstracja protestacyjna.
Wczoraj media informowały o tym, że w mediach społecznościowych powstała akcja namawiająca do protestu przed domem Kaczyńskiego. Organizatorzy namawiają do… „grupowego kaszlenia pod domem Jarosława Kaczyńskiego”. Demonstracja ma się odbyć 10 maja, w dniu zaplanowanych wyborów prezydenckich. Do akcji bardzo krytycznie odniosła się Dominika Wielowieyska.
Czytaj także: Gowin marszałkiem Sejmu? Emilewicz zabrała głos
„Protestowanie pod domem Jarosława Kaczyńskiego jest nie do przyjęcia.” – napisała na Twitterze Dominika Wielowieyska. „Pod siedzibą partii, pod Sejmem, Pałacem Prezydenckim – tak. Ale nie pod prywatnym domem czy mieszkaniem.” – twierdzi dziennikarka.
To nie jedyny wpis dziennikarki na ten temat. W innym miejscu Wielowieyska stwierdziła, że tak samo jak teraz, protestowała, gdy organizowano protesty przed domem Donalda Tuska. „Uważam, że są zasady, których trzeba przestrzegać. Prywatny dom czy mieszkanie trzeba wyłączyć z polityki. Można protestować na Nowogrodzkiej” – napisała.
Źr. dorzeczy.pl; twitter