Pandemia koronawirusa sparaliżowała świat, a jej konsekwencje gospodarcze są porównywane do największych kryzysów ubiegłego stulecia. Tymczasem australijska modelka Elyse Knowles uważa, że globalna epidemia COVID-19 może być „prezentem od naszej planety”. Jej opinia wywołała wprawiła internautów w osłupienie.
Elyse Knowles udzieliła wywiadu „A Conscious Collection” z okazji Dnia Ziemi, który obchodziliśmy 22 kwietnia. Podczas rozmowy poruszony został temat pandemii koronawirusa i jej wpływu na naturę.
Autorzy wywiadu zwrócili uwagę, że w czasie epidemii COVID-19 odnotowano poprawę stanu środowiska oraz zmiany w zachowaniu zwierząt. W pytaniu padła sugestia, że pandemia może uświadomić ludziom, jak wielki wpływ ma ich działalność na przyrodę.
Australijska modelka zgodziła się z tym twierdzeniem. Z jednej strony zauważyła, że rozprzestrzenianie się koronawirusa jest w gruncie rzeczy negatywne. Ale po chwili podzieliła się zdumiewającą opinią na temat pozytywnego aspektu epidemii.
– W momencie, gdy rozprzestrzenianie się koronawirusa jest katastrofalne na niezliczoną ilość sposób, to jeśli szukamy czegoś pozytywnego – znajdziemy prezent/dar, który otrzymaliśmy od naszej planety – stwierdziła.
Następnie zaczęła mówić o zmianach klimatu i wpływie ludzi na środowisko. – Matka Natura udowodniła nam wszystkim, że kiedy zminimalizowała globalny ruch, przyroda może wziąć oddech i na nowo się ukształtować – tłumaczyła.
Wypowiedź Elyse Knowles zbulwersowała internautów. „Powiedz to rodzinom tysięcy ofiar”
Jak się łatwo domyślić opinia modelki zbulwersowała wielu internautów. I trudno się dziwić, bowiem w momencie publikacji wywiadu na świecie było ponad 2,5 miliona potwierdzonych przypadków koronawirusa, a bilans ofiar śmiertelnych znacznie przekroczył 175 tys.
„Powiedz to rodzinom tysięcy ofiar” – czytamy w jednym z komentarzy. „Ludzie umierali. To nie jest prezent od planety. To tragiczna choroba zabijająca tysiące” – zauważył internauta. „Brak szacunku. Po prostu bezmyślność” – dodał ktoś inny.
W dyskusji udzielali się także zwolennicy ograniczania ludzkiej ingerencji w przyrodę. Niektórzy nazywali ludzi „plagą planety”. Inni podchodzili do sprawy nieco ostrożniej. „Fakty mówią same za siebie: obecnie odnotowuje się spadek poziomu zanieczyszczenia” – czytamy w komentarzu.
Źródło: aconsciouscollection.com, dailymail.co.uk