Litewski dyplomata Antanas Valionis powiedział w rozmowie z „Rzeczpospolitą”, że rządy PiS mogą doprowadzić Polskę do wyjścia z Unii Europejskiej. W podobnym tonie wypowiadał się na antenie litewskiej telewizji TV3. Na jego słowa zareagowała już ambasada Polski w Wilnie.
Antanas Valionis to litewski dyplomata, który przez wiele lat związany był z Polską. Teraz, w rozmowie z „Rzeczpospolitą”, stwierdził, że scenariusz opuszczenia przez Polskę Unii Europejskiej jest realny, i to niezależnie od tego, że większość Polaków takiego pomysłu nie popiera.
Dyplomata stwierdził, że na ten moment Unia Europejska nie ma mechanizmów usuwania państw członkowskich, jednak nie jest wykluczone, że się pojawią. „Polski nikt nie wyrzuci, Bruksela nie ma takich mechanizmów. Ale UE to wspólnota nie tylko interesów, ale i wartości. I na dłuższą metę różnice w podejściu do wartości mogą skłonić Polaków do opuszczenia Unii. O ile mi wiadomo, nowa Komisja Europejska zamierza organizować dyskusję o przyszłości UE, coś podobnego do konwentu z lat 2002-2003, który przygotował projekt konstytucji Europy. Wtedy może się pojawić pomysł wpisania artykułu o usunięciu ze wspólnoty państw łamiących prawo unijne” – powiedział.
Valionis krytycznie ocenił również rządy Prawa i Sprawiedliwości w Polsce. „Polska rządzona przez PiS powoli zmierza w stronę niedemokratyczną, co zaczęło się od przejęcia Trybunału Konstytucyjnego, a teraz widać po przygotowaniach do wyborów prezydenckich” – mówił.
Ambasada Polski w Wilnie odpowiada
W podobnym tonie dyplomata wypowiadał się na antenie litewskiej TV3. Na jego słowa zareagowała już ambasada Polski w Wilnie. „Z przykrością odnotowaliśmy niesprawiedliwą i jednostronna wypowiedź byłego ministra spraw zagranicznych Litwy Antanasa Valionisa, który w nagraniu wideo na stronie TV3 sugerował, że Polska może wyjść z UE. Uważamy, że takie wypowiedzi prowadzą do wbijania klina pomiędzy strategiczne partnerstwo Polski i Litwy i działają na korzyść tych podmiotów, które widzą pożytki w podziałach między członkami UE i NATO” – czytamy.
Ambasada podkreśliła również, że wypowiedź dyplomaty oparta jest na „błędnych interpretacjach i przeinaczaniu faktów”. „Fakty są tymczasem następujące: Polska jest pełnoprawnym członkiem Unii Europejskiej i aktywnie uczestniczy w dyskusjach nad reformą wspólnoty i zwiększeniem skuteczności jej działań, z poszanowaniem narodowej specyfiki” – czytamy.
Czytaj także: Sejm przegłosował nowelizację tarczy antykryzysowej. Co w niej znajdziemy?
Źr.: Rzeczpospolita