Zmarła pielęgniarka ze Szpitala Powiatowego w Zawierciu, która była zakażona koronawirusem. Przez dwa ostatnie tygodnie o jej życie walczyli lekarze we Wrocławiu, gdzie trafiła po wykryciu zakażenia.
Współpracownicy kobiety poinformowali o jej śmierci w specjalnym wpisie na oficjalnej stronie szpitala. „Żegnamy wspaniałą i cenioną pielęgniarkę, cieszącą się sympatią współpracowniczkę i koleżankę, dobrego człowieka, bohaterkę w walce z koronawirusem do końca oddaną pracy na rzecz zdrowia pacjentów” – czytamy we wpisie.
Pracownicy szpitala podkreślili, że zmarła pielęgniarka była w pełni oddana pacjentom. Dodali, że swój zawód postrzegała jako powołanie do pomocy drugiemu człowiekowi. „Pełna empatii i ciepła, ciesząca się sympatią i uznaniem współpracowników, którzy zawsze mogli liczyć na jej pomoc i wsparcie” – wspominają współpracownicy kobiety.
Czytaj także: Zakażonych jest w Polsce więcej? Szumowski przedstawił szacunki
„Zawód, który wykonywała, wymagał od niej poświęcenia, serdeczności i ciepła wobec drugiego człowieka. Wszystkie te cechy ujawniały się w jej kontaktach z chorymi (…). Doroto, właśnie taka na zawsze pozostaniesz w naszych myślach. Tacy ludzie nie zdarzają się często, są wyjątkowi i tym boleśniej odczuliśmy tę stratę” – czytamy we wpisie zamieszczonym na stronie.
Źr. szpitalzawiercie.pl; rmf24.pl