Debata podczas wtorkowego posiedzenia Sejmu przebiega w gorącej atmosferze. W pewnym momencie ostre słowa pod adresem wicemarszałka Sejmu skierował Grzegorz Braun. O co poszło?
Parlamentarzyści zajęli się we wtorek nowym projektem klubu PiS ws. wyborów prezydenckich w 2020 roku. Propozycja partii rządzącej wprowadza mieszany system głosowania i szereg zmian w stosunku do poprzedniej regulacji.
Politycy PiS starają się przegłosować projekt, jak najszybciej. Nie podoba się to posłom opozycji. Sposobem prowadzenia wtorkowych obrad zbulwersowany był m.in. Grzegorz Braun. – Skoro już tak ważne sprawy muszą być procedowanie w ciągu tak niewielu godzin, to wnioskuję o zmianę sposobu prowadzenia dyskusji – zaproponował Braun.
Dowiadujemy się, że nie tylko te poprawki, które są nam już znane z pobieżnej lektury, ale także i jakieś nowe wrzutki szykuje nam pan super-spec ober minister Szumowski. Nie wiem, czy to się potwierdzi (…) Radzi byśmy radzić nad tym, a nie tylko przyjmować bezkrytycznie do akceptującej wiadomości. A może pan minister Szumowski poda się do dymisji, co by rozwiązywało spraw? – zapytał, a wicemarszałek wyłączył mu mikrofon.
Braun o „niedotlenieniu” wicemarszałka
Poseł Konfederacji złożył wniosek formalny ws. sposoby prowadzenia obrad. Jednak wicemarszałek Ryszard Terlecki nie poddał go pod głosowanie. Wtedy Braun wyszedł po raz kolejny na mównicę.
– Panie marszałku, posuwa się pan do działań tak jawnie bezprawnych, że wypada tylko przypuszczać, że być może dało się we znaki niedotlenienie związane z maskaradą, którą państwo uprawialiście tutaj w ostatnich tygodniach. I to jest scenariusz optymistyczny dla pana – powiedział.
Źródło: sejm.gov.pl