Sytuacja pandemii w Polsce budzi wiele emocji. Podczas gdy większość osób wspiera służbę zdrowia, zdarzają się niestety ludzie, którzy myślą tylko o sobie. Doświadczył tego Marcin Matura, ratownik medyczny z Jastrzębia-Zdroju.
Służby medyczne każdego dnia narażają swoje życie w walce z koronawirusem. Otrzymują za to wiele słów wsparcia, ale niestety nie tylko. Zdarzają się osoby, które myślą tylko o sobie i, najczęściej anonimowo, obrażają medyków czy pielęgniarki. Takie przypadki pojawiły się już w naszym kraju, teraz dołączył kolejny.
Marcin Matura, ratownik medyczny z Jastrzębia-Zdroju, opublikował na Facebooku zdjęcie kartki, jaką znalazł za wycieraczką swojego samochodu. „Jak pracujesz w szpitalu to tam siedź! Nie narażaj nas i naszych pociech! Nie roznoś wirusa! Wypier***aj do szpitala! Tam jest twoje miejsce! Całe osiedle będzie zarażone przez ciebie ch**u! Nie chcemy tu zarazy! Mieszkańcy” – czytamy w wulgarnej wiadomości.
Pan Marcin zdjęcie opublikował na Facebooku. „Dziękuję osobie, która zostawiła mi ten „piękny” list za wycieraczką mojego samochodu. Życzę Ci dużo zdrowia i wytrwałości z wirusem covid-19. Pamiętaj o całej sytuacji przy głupim przeziębieniu, kiedy będziesz zgłaszać się do jakiegokolwiek lekarza czy też ratownika.Mam nadzieję, że w tym momencie dopadają Cię wyrzuty sumienia, jakich jeszcze kiedykolwiek nie miałeś” – napisał.
Ratownik podkreślił także, że osoba, która zostawiła mu wiadomość, nie miała odwagi przekazać mu tego osobiście. „Pozdrawiam i podziwiam za „odwagę”, szkoda że nie podpisałeś się nawet swoim imieniem” – dodał.
Na koniec pan Marcin zaapelował o szacunek dla wszystkich, którzy dziś walczą z pandemią koronawirusa w Polsce. „A wszystkim innym chciałbym przekazać aby szanowali ludzi, którzy walczą z wirusem. Pracujemy dla WAS i WASZEGO zdrowia narażając swoje” – zakończył.
Czytaj także: Coraz trudniejsza sytuacja na Śląsku. Nowe dane Ministerstwa Zdrowia [MAPA]
Źr.: Facebook/Marcin Matura