Podczas dzisiejszej konferencji wiceministra zdrowia Janusz Cieszyńskiego doszło do niecodziennej sytuacji. Na briefingu pojawili się również posłowie PO, Sławomir Nitras i Marcin Kierwiński. Politycy postanowili zakłócić wystąpienie wiceministra. Doszło do wymiany zdań.
Janusz Cieszyński jak każdego dnia zorganizował konferencję prasową poświęconą pandemii koronawirusa. Gdy kończył już omawiać zaplanowane tematy, pojawili się niespodziewani goście. Okazało się, że na konferencję przyszli posłowie PO, Sławomir Nitras i Marcin Kierwiński.
„Jak można być takim człowiekiem, żeby w czasie epidemii, kiedy lekarze, pielęgniarki walczą o to, żebyśmy przetrwali, zarabiać na epidemii.” – grzmiał Nitras. „Jakże podłym trzeba być człowiekiem. Jak można w takiej chwili wykorzystywać tę sytuację do robienia prywatnych interesów jakichś kolegów narciarzy. Wy powinniście być święci, jak żona Cezara” – mówił.
„Polacy wam wierzyli, a w tym samym czasie pan odbierał telefony od brata ministra Szumowskiego, od pana narciarza i kupował maseczki za 5 mln zł, które są do niczego nie potrzebne” – wykrzykiwał Nitras. „Panie Duda, zdejmij pan tę białą flagę i zajmij się pan tymi ludźmi, którzy wykorzystują epidemię, aby się wzbogacić” – apelował poseł Platformy.
„Dzisiaj rano słyszę, że uczciwość pana Szumowskiego gwarantuje premier Morawiecki. Mówi: „Murem za panem Szumowskim”. Pan Morawiecki, który od 5 lat nie jest w stanie nam pokazać swoje oświadczenia majątkowego, którego działki pod Wrocławiem są wart jakieś miliony złotych, a w oświadczeniu ich nie ma. On jest biedny jak minister Szumowski. Obaj są biedni, i Morawiecki, i Szumowski. Za to żony są bardzo bogate” – grzmiał Nitras.
Wiceminister Cieszyński jednak zaskoczył posłów i przedstawił SMS od Sławomira Neumanna. Polityk PO także dopytywał o… możliwość sprzedaży maseczek od jego znajomego. Nitras i Kierwiński nie chcieli się jednak do tego odnieść.
Źr. rmf24.pl; dorzecyz.pl; twitter