Andrzej Sośnierz, choć należy do Porozumienia Jarosława Gowina współtworzącego Zjednoczoną Prawicę, już nie pierwszy raz krytykuje ministerstwo zdrowia. Polityk zarzuca resortowi brak strategii dotyczącej przeciwdziałania pandemii. W rozmowie z „Dziennikiem Zachodnim” oberwało się także Łukaszowi Szumowskiemu.
„Ministerstwo Zdrowia zaniedbało walkę z epidemią. Nie przygotowało żadnej właściwej reakcji na to, co mogło zdarzyć się na Śląsku, jak i w innych dużych, gęsto zaludnionych regionach” – mówił Sośnierz w rozmowie z „Dziennikiem Zachodnim”.
Polityk krytycznie ocenia również zamknięcie kopalń dopiero po dwóch miesiącach od wykrycia pierwszego przypadku w kopalni. Jego zdaniem świadczy to o „niefrasobliwości, a przy tym o braku umiejętności podejmowania decyzji”. „Do tej pory w Polsce ministerstwo zdrowia nie zbudowano tak potrzebnej bazy laboratoryjnej do wykrywania wirusa.” – mówił Sośnierz.
„Badania wśród górników dobrze to pokazały, gdy na wyniki trzeba było czekać kilka, a nawet kilkanaście dni. Tak to możemy te problemy wydłużać w nieskończoność i udawać, że nadal wypłaszczamy krzywą” – dodał.
Czytaj także: Koronawirus w Polsce. Są kolejne zakażenia. Znów dominuje Śląsk
Poseł nawiązał także do słów Łukasza Szumowskiego, który ocenił, że w Polsce pandemia rozwija się już tylko w ogniskach. „Minister zdrowia mówi: to tylko ogniska. A co ma być? Epidemia tak właśnie przebiega i rozwija się: ogniskami. Wirus nie kalkuluje sobie, że zarazi co dziesiątego. Ciężko słucha się czegoś takiego” – powiedział Sośnierz.
Polityk nie chciał jednak jednoznacznie stwierdzić, czy Szumowski zasłużył na dymisję. „Wyłączyłem się z tego głosowania, bo uważam, że najpierw należałoby wyjaśnić wątpliwości dotyczące spraw biznesowych powiązanych z rodziną ministra” – powiedział Sośnierz.
Źr. dziennikzachodni.pl