List Jarosława Kaczyńskiego, choć zaadresowany do członków partii, wywołał wiele komentarzy w środowisku przeciwników PiS. Zdaniem Władysława Frasyniuka pismo prezesa partii rządzącej to przykład mechanizmów z czasów komunizmu.
Jarosław Kaczyński dał sygnał członkom Prawa i Sprawiedliwości do pełnej mobilizacji. We wtorek na profilu partii rządzącej ukazał się list prezesa, w którym apelował o zaangażowanie w kampanii wyborczej.
W opinii Kaczyńskiego opozycja wykorzystała pandemię, aby wywołać kryzys konstytucyjny. Efektem było uniemożliwienie przeprowadzenia głosowania w terminach przewidzianych z polską ustawą zasadniczą.
Prezes PiS przekonuje, że gra toczy się o najwyższą stawkę. Tylko reelekcja Andrzeja Dudy – jego zdaniem – pozwoli obozowi Dobrej Zmiany kontynuować reformy. „Ponowny wybór Andrzeja Dudy, który w ciągu minionych 5 lat z pełnym zaangażowaniem umiejętnie prowadził zainicjowany przez Prawo i Sprawiedliwość proces pozytywnych zmian w naszym kraju, leży w elementarnym interesie Polski” – zaznaczył.
W dalszej części listu Kaczyński skupił się na najgroźniejszym rywalu Dudy – Rafale Trzaskowskim. „Zwycięstwo kandydata KO oznaczałoby ciężki kryzys polityczny, społeczny i moralny” – ocenił.
Frasyniuk odpowiada na list Jarosława Kaczyńskiego: To znane mechanizmy z komuny
Na fragmenty, w których Kaczyński krytykuje Trzaskowskiego, zwrócił uwagę Władysław Frasyniuk. „Szanowni Państwo, takie listy jak dzisiejszy Kaczyńskiego, to znane mechanizmy z komuny” – czytamy we wpisie.
„Straszą, szczują na przeciwników, bezczelnie powołując się na Konstytucję. Wtedy skończyło się stanem wojennym. Doświadczenie podpowiada – nie bagatelizować” – podkreślił działacz opozycji antykomunistycznej.
Źródło: Twitter, Facebook