Monika Zamachowska jako „faszystów” określiła wyborców, którzy zagłosowali na Krzysztofa Bosaka. Wpis dziennikarki na Instagramie wywołał lawinę komentarzy.
Zakończyła się pierwsza tura wyborów prezydenckich. Dziś rano Państwowa Komisja Wyborcza poinformowała, że w drugiej turze zmierzą się Andrzej Duda i Rafał Trzaskowski, którzy uzyskali odpowiednio 43,5 oraz 30,46 proc. poparcia. Trzecie miejsce zajął Szymon Hołownia z wynikiem 13,87 proc., a czwarty był Krzysztof Bosak. Na kandydata Konfederacji zagłosowało 6,78 proc. Polaków.
Taki wynik Krzysztofa Bosaka nie spodobał się Monice Zamachowskiej. Dziennikarka zamieściła na Instagramie wpis, który wywołał lawinę komentarzy. „Wczoraj okazało się, że prawie 7 proc. dorosłych przedstawicieli mojego narodu to faszyści, którzy czują potrzebę przeciwstawienia się „ślepej wierze w tzw. projekt europejski” (z programu Konfederacji) i którzy „propagandę LGBT” będą tępić wszystkimi sposobami, nawet siłą. Czy ktoś chciałby mi to wytłumaczyć?” – napisała.
Jak można przypuszczać, pod postem dziennikarki wybuchła prawdziwa burza. Na komentarz jednego z użytkowników Monika Zamachowska postanowiła odpowiedzieć. „Pani Moniko, polityka to nie tylko sprawa LGT. Patrzymy też na inne kwestie, takie jak np. polityka zagraniczna czy bezpieczeństwo. Nie popieram Bosaka, ale wkurza mnie już to, co trafia do sieci” – czytamy. „Nie tylko. Ale również, a może nawet przede wszystkim. To jest polityka wykluczenia. Nigdy nie będę miała na to zgody” – odpowiedziała dziennikarka.
Czytaj także: PKW podała oficjalne wyniki wyborów. Rekordowa frekwencja!
Źr.: Instagram/monikazamachowska