Policja zatrzymała 23-letniego mężczyznę, który w centrum Krakowa zaatakował 63-latka. Okazało się, że sprawca był pod wpływem alkoholu i amfetaminy. Na szczęście zadał jedynie powierzchowne rany.
Do całego zdarzenia doszło w centrum Krakowa, na ul. Dietla, w piątek wieczorem. 23-letni mężczyzna stał w grupce mężczyzn, od której na chwilę się oddalił. Po chwili wrócił z kuchennym nożem, którym zranił 63-letniego mężczyznę. Następnie uciekł z miejsca zdarzenia.
63-latek otrzymał powierzchowne rany policzka i łopatki. Trafił do szpitala, ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Złożył zawiadomienie na policji o przestępstwie, a funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania sprawcy. Okazuje się, że 63-latek nie wie, z jakiego powodu został zaatakowany.
Sprawca został zatrzymany w swoim mieszkaniu, gdzie wraz z partnerką próbował zacierać ślady przestępstwa. 23-latek był pod wpływem alkoholu i amfetaminy. Co więcej, za popełnione wcześniej wykroczenie był poszukiwany do odbycia kary 30 dni aresztu.
Czytaj także: Skandaliczne zachowanie klienta Biedronki. Grozi mu więzienie!
Źr.: Radio ZET