Magdalena Filiks z Koalicji Obywatelskiej jest wstrząśnięta wizytą na wiecu prezydenta Andrzeja Dudy. Posłanka przekonuje, że była obrażana i popychana. – Usłyszałam straszne wyzwiska – powiedziała w rozmowie z Onet.pl. Parlamentarzystka opublikowała również nagranie ze zdarzenia. Filiks zastanawia się nad pozwem przeciwko prezydentowi.
-Co nagrywasz idiotko zaj…? (…) Żałuję, że mocniej ci nie przyj…, ty tępa dzido jeb… – słychać na nagraniu opublikowanym przez Magdalenę Filiks. Posłanka Koalicji Obywatelskiej zamieściła w sieci film z wizyty na wiecu Andrzeja Dudy w Myśliborzu (woj. zachodniopomorskie).
„Takie hasła wyborcy Dudy wykrzykują na wiecu zaraz po tym, jak przyłożą komuś po głowie….” – napisała w komentarzu.
Posłanka podzieliła się szerszą relacją w rozmowie z portalem Onet.pl. Jak wyjaśnia, uczestnicy wiecu zachowywali się agresywnie, zanim włączyła telefon. Z jej relacji wynika, że sympatykom prezydenta nie podobały się plakaty z wizerunkiem konkurenta. – Usłyszałam straszne wyzwiska. Ty k…, szm… Były też groźby, że ktoś mi zaj… Włączyłam telefon, weszłam w tłum. Zapytałam, czemu mi tak ubliżają? – powiedziała.
Filiks wskazuje winnego: Musi mieć świadomość, że ponosi za to pełną odpowiedzialność
Filiks przekonuje, że wcześniej nie spotkała się z tak wielką agresją. W jej ocenie, winnym jest prezydent Duda. – To co na swoich wiecach mówi prezydent, te wszystkie inwektywy wobec szeroko rozumianej opozycji. Przekaz do słuchaczy i jego sympatyków jest jasny. Jeśli prezydent mówi o działaczach LGBT, to później na jego wiecach słychać wyzwiska od pedałów czy lesbijek – podkreśliła.
– Prezydent Duda musi mieć świadomość, że ponosi za to pełną odpowiedzialność. Za jego słowa, przemówienia, które tak mocno dzielą nasze społeczeństwo – powiedziała Filiks.
Posłanka uważa, że urzędujący prezydent dzieli Polaków na lepszych i gorszych. – Po jego przemówieniach jego sympatycy dostają szału – powiedziała. Filiks zastanawia się nawet nad pozwem przeciwko Andrzejowi Dudzie. – Rozmawiam na ten temat z prawnikami – poinformowała.
Parlamentarzystka KO zapowiedziała również, że zamierza zgłosić sprawę do szczecińskiej policji i złożyć zawiadomienie ws. agresywnych osób, które brały udział w wiecu. – Ci ludzie nie mogą czuć się bezkarni. Tu nawet nie chodzi o to, że ja jestem posłem. Nie może być tak, że ci ludzie wyzywają innych od najgorszych, idą do domu i są dumni z tego, co zrobili – podkreśliła.
Źródło: Onet.pl, Twitter