Podczas wieczoru wyborczego w sztabie dotychczasowego prezydenta obecna była także Kinga Duda. Córka prezydenta zabrała głos tuż po Andrzeju Dudzie i zwróciła się z apelem do Polaków.
Kinga Duda zapewniła, że jest pewna, iż jej ojciec będzie dobrze wykonywał obowiązki głowy państwa. Zaznaczyła, że jest o tym przekonana, bo jest on dobrym człowiekiem. Zwróciła się też z apelem do Polaków.
„Chciałabym zaapelować, by nikt w naszym kraju nie bał się wyjść z domu.” – mówiła Kinga Duda. „Niezależnie od tego, w co wierzymy, jaki mamy kolor skóry, poglądy, jakiego kandydata popieramy i kogo kochamy. Wszyscy jesteśmy równi i wszyscy zasługujemy na szacunek. Nikt nie zasługuje, aby być obiektem nienawiści” – podkreśliła.
Po niej głos zabrała również Agata Duda, która z kolei zwróciła się do mediów. Nawiązała do jednego z wpisów dziennikarza „GW”. „Panie redaktorze Pawle Wroński. Przed I turą napisał pan, że zakwitł kwiat paproci i prezydentowa się wypowiedziała. Panie redaktorze to dzisiaj jest ten dzień, a że kwiat paproci kwitnie raz na 100 lat, to pewnie ani ja nie doczekam się rzetelności z pana strony, ani pan nie doczeka się ze mną wywiadu” – mówiła.
Czytaj także: Agata Duda zwróciła się do… dziennikarzy! „To był mój sprzeciw”
Według wyników exit poll Andrzej Duda wygrał wybory z wynikiem 50,4 proc. natomiast Rafał Trzaskowski zgromadził 49,6 proc. poparcia. Jak widać prognozy przedwyborcze potwierdziły się, bowiem różnica pomiędzy kandydatami jest minimalna.
Źr. wmeritum.pl; dorzeczy.pl; TVP Info