PO zwróci się do Sądu Najwyższego, aby ten orzekł, że wybory prezydenckie w 2020 r. są nieważne. Otwarcie mówi o tym szef partii Borys Budka. Przypomnijmy, w drugiej turze Andrzej Duda zdobył 51,03 proc. głosów, Rafał Trzaskowski – 48,97 proc. Tym samym wygrał dotychczasowy prezydent.
Lider PO mówił na antenie TVN24, że Duda wygrał „na dopingu”. Budka zapowiedział, że w proteście wyborczym, jego ugrupowanie przedstawi „szereg czynników, które wpłynęły na to, że te wybory były nieuczciwe”.
„Sam akt głosowania może być dobrze przeprowadzony, ale cała otoczka, zaangażowanie finansów publicznych, zaangażowanie mediów tzw. publicznych, sprawiało, że nie była to równa sytuacja” – przekonywał przewodniczący PO.
Czytaj także: Budka nie wyklucza, że… Platforma zmieni nazwę i logo
Budka twierdzi, że wybory nie były ani uczciwe, ani równe, ani demokratyczne. „Moim zdaniem ukradziono Polakom prawdziwe wybory, które do tej pory były” – stwierdził szef PO. „Żądamy stwierdzenia nieważności tych wyborów” – podkreślił Budka.
Czas na składanie protestów mija o godzinie 16:00. Można je do tej godziny składać w biurze podawczym Sądu Najwyższego. Do północy można je nadać pocztą lub dostarczyć do konsulatu.
Źr. rmf24.pl