Takiego awansu do I ligi nie było już dawno. Widzew Łódź w fatalnym stylu zakończył obecny sezon. Drużynie udało się jednak utrzymać drugie miejsce w tabeli i awansować. Po ostatnim meczu część kibiców dobitnie wyraziła swoje niezadowolenie.
Porażką 0:1 ze Zniczem Pruszków obecny sezon zakończył Widzew Łódź. Drużyna, mimo że w ostatnich sześciu spotkaniach wygrała tylko raz, obroniła drugie miejsce w tabeli i awansowała do I ligi. Niewiele brakowało, by na ostatniej prostej została wyprzedzona przez GKS Katowice, jednak rywale tylko zremisowali 1:1 z Resovią Rzeszów.
Po meczu ze Zniczem Pruszków swoje niezadowolenie z postawy podopiecznych Marcina Kaczmarka wyraziła część kibiców Widzewa. Przez kilka minut w stronę piłkarzy wznoszone były wulgarne okrzyki, nie brakowało także gwizdów. W pewnym momencie grupa kibiców wbiegła na murawę i zaatakowała zawodników. Konieczna była interwencja policji, która użyła gazu łzawiącego. Jak donosi „Gazeta Wyborcza”, 22-letni pomocnik Adam Radwański został uderzony w twarz. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Awans Widzewa gorzko skomentował na Twitterze Zbigniew Boniek, obecnie prezes PZPN, a w przeszłości zawodnik łódzkiej drużyny. „No cóż, Widzew Łódź awansuje, ale w sposób bardzo wstydliwy. Słabo to wyglądało. Gratulacje” – napisał.
Czytaj także: Ustawka kiboli na autostradzie A4. Pobili się na środku jezdni! [WIDEO]
Źr.: Gazeta Wyborcza, Twitter/Mateusz Ligęza, Twitter/Zbigniew Boniek