Polskie Stronnictwo Ludowe zamierza wyciągnąć wnioski z klęski w wyborach prezydenckich. O planach ludowców mówił lider Władysław Kosiniak-Kamysz. – Jesteśmy najstarszą partią polityczną. Obchodziliśmy 125 lat istnienia. Ale chcemy być najnowocześniejszą partią polityczną – zapowiedział.
Piąte miejsce i zaledwie 459 365 głosów (2,36 proc.) – to wynik w wyborach prezydenckich Władysława Kosiniaka-Kamysza. Lider PSL z pewnością liczył na więcej. I trudno się dziwić, bowiem jeszcze w majowych sondażach uzyskiwał regularnie dwucyfrowe wyniki sondażowe. Niektóre badania typowały go do awansu do II tury.
Kosiniak-Kamysz: Będziemy dalej formacją polityczną
Rozczarowujący wynik wyborczy zmotywował Polskie Stronnictwo Ludowe do opracowania nowej strategii. Ludowcy nie pójdą jednak drogą PO i Szymona Hołowni. – My będziemy dalej formacją polityczną i nie będziemy udawać dzisiaj, że tworzymy nowy ruch społeczny, obywatelski, bo od tego, to jest wielka przestrzeń dla trzeciego sektora, dla ruchów społecznych, obywatelskich, a partie polityczne mają zadanie – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz w rozmowie z radiową Jedynką.
Polityk zapowiedział przeprowadzenie spisu w PSL. – My jesteśmy najstarszą partią polityczną. Obchodziliśmy 125 lat istnienia. Ale chcemy być najnowocześniejszą partią polityczną. Więc teraz wyzwanie sprawności organizacyjnej, funkcjonalności działania, robimy taki spis powszechny Ludowców i idziemy do przodu, ale własną drogą – zapewnił.
? Stoimy po stronie prawa i demokratycznych wartości. Nie będziemy niczyją przybudówką ani przystawką. Idziemy własną drogą budowy Koalicji Polskiej. Zapraszamy do współpracy wszystkich, którzy podzielają nasze wartości.
— ? PSL (@nowePSL) July 28, 2020
?@KosiniakKamysz
?Warszawa pic.twitter.com/0kvrKGASYD
PiS szuka nowych polityków w PSL? „To kuszenie trwa już od jakiegoś czasu”
Kosiniak-Kamysz jednocześnie zapewnił, że ludzie z jego formacji są kuszeni przez polityków Prawa i Sprawiedliwości. – To kuszenie trwa już od jakiegoś czasu, ale my tej pokusie nie ulegniemy, bo mamy inną wizję Polski. Nie będziemy ani przystawką PiS-u, ani przybudówką Platformy. Idziemy swoją drogą – podkreślił.
Lider PSL pozytywnie wypowiada się za to o powstającej formacji Szymona Hołowni. – Mamy wspólne cele programowe, bo na pewno trzeba docenić to zaangażowanie w sprawy związane ze środowiskiem, szczególnie z bezpieczeństwem w dostępności do wody Szymona Hołowni i to są wspólne cele programowe – oświadczył.
Źródło: Twitter, Polskie Radio