„Super Express” poinformował o wypadku Andrzeja Dudy na skuterze wodnym. Na szczęście wygląda na to, że prezydentowi, który spędza urlop nad Bałtykiem, nic złego się nie stało.
Andrzej Duda przebywa obecnie na urlopie. Wolne dni spędza w prezydenckiej rezydencji zlokalizowanej na Helu. Jedną z lubianych przez niego aktywności okazuje się kierowanie skuterem wodnym. Jak informuje „Super Express”, ostatnio niewiele brakowało, by cała sytuacja nie skończyła się groźnie.
Tabloid podaje, że Andrzej Duda miał wypadek właśnie na skuterze wodnym. „Prezydent najpierw siada sam za sterami potężnej maszyny. Z dużą prędkością wykonuje kilka rund. Później wraca na pomost, gdzie jego wyczyny podziwia kilka osób. Andrzej zmienia maszynę i na jej pokład zabiera pasażerkę. Ale tym razem nie idzie tak łatwo. W pewnej chwili maszyna gwałtownie przechyla się na bok, a pasażerowie lądują w wodzie, trzymając się kurczowo przewróconego skutera!” – informuje „SE”.
Na szczęście wygląda na to, że prezydentowi nic złego się nie stało. Na pomoc natychmiast ruszyli funkcjonariusze Służby Ochrony Państwa, którzy mieli wyciągnąć z wody Andrzeja Dudę i jego towarzyszkę.
Czytaj także: Tusk zaatakował premiera Morawieckiego. Teraz przeprasza
Źr.: Super Express