Od niedzieli na Białorusi trwają protesty przeciwko ponownemu wyborowi na prezydenta Aleksandra Łukaszenki. Siły bezpieczeństwa ostro pacyfikują demonstrantów i wielu zatrzymują. W sieci pojawiło się nagranie zarejestrowane przed więzieniem w Mińsku. W tle słychać głośne krzyki i jęki z bólu.
Nagranie opublikował w mediach społecznościowych białoruski dziennikarz, Franak Viačorka. Nagranie zarejestrowano w Mińsku przed budynkiem miejscowego więzienia. Dziennikarz przekonuje, że wewnątrz służby bezpieczeństwa przetrzymują setki lub nawet tysiące zatrzymanych demonstrantów.
W tle słychać odgłosy uderzeń policyjnymi pałkami. Słychać też wrzaski i jęki męczonych i bitych ludzi.
W sieci pojawiło się także wideo z szokującą opowieścią Białorusinki, która była bita i poniżana przez milicjantów.
Protesty na Białorusi trwają od niedzielnych wyborów prezydenckich.
Źr. twitter; wpolityce.pl