Zbigniew Boniek wysłał wiadomość Robertowi Lewandowskiego. Chciał w ten sposób przekazać mu krótki komunikat przed finałem Ligi Mistrzów, w którym Bayern Monachium zmierzy się z francuskim PSG.
W niedzielę o godzinie 21:00 w Lizbonie rozpocznie się kolejny finał Ligi Mistrzów. Tym razem odbędzie się jednak w innych, pandemicznych warunkach. Na trybunach zabraknie więc kibiców, ale stawka jest cały czas taka sama – najwyższa.
W decydującym starciu zmierzą się francuskiego PSG oraz Bayern Monachium. W składzie tego drugiego zespołu największą gwiazdą jest Robert Lewandowski, który w finale Ligi Mistrzów zagra po raz drugi w swojej karierze. Wcześniej, kilka lat temu, jeszcze w barwach Borussii Dortmund grał w finale właśnie przeciwko swojemu obecnemu pracodawcy.
Głos ws. jutrzejszego meczu zabrał Zbigniew Boniek. Prezes PZPN udzielił wywiadu serwisowi Onet.pl, w trakcie którego przyznał, że wysłał Lewandowskiemu wiadomość. Co takiego napisał piłkarzowi szef polskiej federacji piłkarskiej?
Zbigniew Boniek wysłał Lewandowskiemu wiadomość przed finałem LM
Boniek przyznaje, że Lewandowski jest bardzo ważnym ogniwem w zespole Bayernu Monachium. „Robert wykonuje wielką pracę dla drużyny i to jest najważniejsze. Gole i asysty są dodatkowym plusem jego występów. Ci, którzy mówią, że mógł strzelić w Lizbonie jeszcze więcej, to tylko znawcy teoretyczni. My, Polacy, tak już mamy, że zawsze lubimy znaleźć coś negatywnego. Dziś Lewandowskiego chciałaby mieć w składzie każda drużyna na świecie” – powiedział prezes PZPN.
Zbigniew Boniek zdradził również, że kontaktował się z Lewandowskim przed finałem. Ujawnił, że wysłał mu wiadomość, w której złożył mu życzenia z okazji 32 urodzin. Życzył mu także zwycięstwa w finale i przejścia w ten sposób do historii nie tylko polskiego futbolu.
„W piątek skończył 32 lata, więc rano życzyłem mu zwycięstwa w niedzielnym finale. Nie jestem fanem Bayernu, zawsze kibicowałem Benfice i Realowi Madryt, ale tym razem oczywiście trzymam kciuki za Bawarczyków” – oświadczył „Zibi”.
Boniek dodaje, że triumf Bayernu Monachium w finale Ligi Mistrzów sprawiłby, że Lewandowski wszedłby na inną orbitę. „Zwycięstwo w Lidze Mistrzów otworzy mu nowe furtki” – mówi prezes PZPN.