Robert Lewandowski sięgnął po koronę króla strzelców minionej już edycji Ligi Mistrzów, a jego Bayern Monachium wygrał całe rozgrywki. Dziś w sieci możemy znaleźć mnóstwo gratulacji dla polskiego piłkarza. Przy okazji na jaw wyszedł ciekawy fakt dotyczący klubu, w którym przed laty występował „Lewy”.
Wczorajszy finał Ligi Mistrzów w sposób szczególny przeżywali polscy kibice. Wszystko ze względu na fakt, iż w zespole Bayernu Monachium występuje Robert Lewandowski. Napastnik i jego koledzy pokonali francuski Paris Saint-Germain i zwyciężyli tegoroczną edycję Ligi Mistrzów. Jakby tego było mało – nasz rodak został królem strzelców całych rozgrywek.
Triumf Bayernu i Lewandowskiego wzbudziły prawdziwą euforię w polskim narodzie. Dość wspomnieć, że głos w tej sprawie zabrał chociażby Prezydent Andrzej Duda, który zamieścił wpis na Twitterze. „Robert Lewandowski królem strzelców Ligi Mistrzów. Brawo! Gratulacje!” – napisał szczęśliwy prezydent.
Wśród gratulacji znalazły się również te, które złożył były klub „Lewego”. To jednak pewna ciekawostka, ponieważ jak dotąd niewiele osób zdawało sobie sprawę, że napastnik Bayernu Monachium w przeszłości przywdziewał barwy tej drużyny.
Robert Lewandowski grał w tym klubie. Niewielu o tym wiedziało
Klub, o którym mowa, to… Polonia Warszawa. Przedstawiciele „Czarnych Koszul” zamieścili wpis na Facebooku, w którym pogratulowali „Lewemu” i ujawnili, że w młodości przez pewien czas grał dla ich drużyny.
„Dobrych parę lat temu rocznik 1986 młodych piłkarzy Varsovii został włączony do Polonii i przez ponad rok grali jako Polonia/Varsovia Warszawa. W tej drużynie swoje pierwsze lata piłkarskiej kariery szlifował nie kto inny jak młody 'Bobek’ czyli Robert Lewandowski” – piszą Poloniści.
„Dziś „Lewy” razem z Bayernem Monachium świętuje zdobycie najcenniejszego pucharu w klubowych rozgrywkach, a my czujemy ogromną dumę, że choć przez chwilę Robert miał na sobie czarną koszulkę z herbem naszego klubu” – czytamy na Facebooku.
„Lewandowski jest z rocznika 88. Grał w grupie o dwa lata starszych dzieci?” – zapytał jeden z kibiców. „Jak na zdolniachę przystało! To częsta sytuacja, że najzdolniejsi grają ze starszymi rocznikami. Potem Robert Lewandowski ponoć wrócił zarówno do Varsovii, jak i swojego rocznika” – napisali przedstawiciele „Czarnych Koszul”.