Reporterzy „Super Expressu” przyłapali byłego ministra zdrowia na wakacjach. Nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie fakt, że udał się na wypoczynek do kraju, w którym szaleje koronawirus. Wcześniej sam odradzał Polakom zagraniczne wyjazdy.
„Łukasz Szumowski na wakacje wybrał się na rajską wyspę Fuerteventurę, należącą do Hiszpanii gdzie szaleje koronawirus.” – czytamy na portalu „Super Expressu”. Pod koniec ubiegłego miesiąca ówczesny minister wypoczywał z rodziną na Suwalszczyźnie. Urlop przerwał na wieść o dużych wzrostach zakażeń koronawirusem. Teraz urlop postanowił dokończyć na Wyspach Kanaryjskich.
Tabloid przypomina słowa wiceministra. „O takich wakacjach, jakie mieliśmy do tej pory, możemy zapomnieć. Nie ma żadnych danych naukowych, które mówią, że epidemia wygaśnie latem. Na świecie, gdzie temperatury są dużo wyższe, niż w Polsce, wirus jest obecny. Z epidemią będziemy borykać się przez rok. Tyle w mojej ocenie będzie trwała epidemia” – mówił jeszcze w maju w RMF FM Łukasz Szumowski.
Czytaj także: Koronawirus w Zakopanem. Zakażeni pracownicy Sanepidu!
Sprawę opisuje także Polsat News, który przypomniał inną wypowiedź byłego ministra z końca lipca. „Jadąc za granicę, trochę ryzykujemy” – mówił Łukasz Szumowski odradzając wyjazdy na zagraniczne wczasy. „Może się zdarzyć, że epidemia gdzieś „wybuchnie” i będziemy „zamykali powroty”; takie jest ryzyko wyjazdów w czasie pandemii” – informował ówczesny szef resortu zdrowia.
Źr. se.pl; polsatnews.pl