Dzisiaj na Białorusi w pobliżu polskiej granicy rozpoczęły się wielkie manewry wojskowe. Aleksandr Łukaszenka już wcześniej oskarżał Polskę o rzekome ingerowanie w sprawy wewnętrzne Białorusi. Dzisiaj posunął się jeszcze dalej i zagroził zastosowaniem sankcji.
Łukaszenka wyjaśniał, że przesunięcie amerykańskich samolotów z Niemiec do Polski stanowi zagrożenie dla Białorusi. „15-20 minut lotu od naszego terytorium. Dla mnie jako głównodowodzącego (dyslokacja F-16) to pytanie. 18 samolotów. Nie wiadomo, w co są uzbrojone. Może to broń jądrowa. Zakładam najgorszy wariant, dlatego musiałem zareagować” – mówił.
Czytaj także: Białoruś rozpoczęła wielkie manewry wojskowe tuż przy polskiej granicy
„Po co zaczęli w tym czasie rozmieszczać jednostki NATO przy naszych granicach? Przy samej granicy manewry. Co miałem robić? Też rozmieściłem tam wojska, pół armii postawiłem w gotowości bojowej” – powiedział Łukaszenka.
Łukaszenka grozi Litwie i Polsce
Prezydent Białorusi jednoznacznie zasugerował wprowadzenie sankcji uderzających w Litwę i Polskę. „Teraz pokażemy im, co to sankcje” – mówił Łukaszenka. „Zobaczymy, jak będą żyć. Trzydzieści procent litewskiego budżetu pochodzi z przepływu ładunków przez ten kraj. Czego jeszcze potrzebują?” – dopytywał wyraźnie oburzony.
Łukaszenka zagroził także Polsce odcięciem tranzytu do Rosji i Chin. „Teraz będą latać przez Bałtyk lub Morze Czarne, aby handlować z Rosją” – mówił. „A w sprawie produkcji, na którą Rosja wprowadziła embargo, niech nawet nie marzą” – dodał.
Łukaszenka zapewnił, że on sam nie obawia się zagranicznych sankcji. Jak zaznaczył te już w przeszłości nakładano na Białoruś. „Przeżyliśmy. Przetrwamy i teraz” – zapewnił.
Manewry na Białorusi
Ministerstwo obrony Białorusi wydało oficjalny komunikat, w którym poinformowało, że manewry potrwają od 28 do 31 sierpnia. „W trakcie manewrów zaplanowane są przemieszczenia dużej ilości sprzętu wojskowego, co może utrudnić ruch na drogach ogólnego użytku” – brzmi fragment komunikatu. Białoruś nie podała jednak dokładnej liczby żołnierzy biorących udział w manewrach.
Wiadomo, że w skład połączonej grupy wojsk wchodzą wojska: zmechanizowane, pancerne, powietrznodesantowe, artyleryjskie, inżynieryjne, a także drony i oddziały walki elektronicznej. Białoruś informuje w komunikacie, że celem manewrów jest „ocena zdolności i gotowości jednostek wojskowych zgodnie z przeznaczeniem w dynamicznie zmieniających się warunkach, w ciągu dnia i w nocy, jak również doskonalenie umiejętności bojowych”.
Źr. polsatnews.pl; dorzeczy.pl