Magdalena Wolińska-Riedi, korespondentka TVP we Włoszech, opublikowała niepokojący wpis. Okazało się bowiem, że kobieta trafiła do szpitala i jest przykuta do łóżka.
Magdalena Wolińska-Riedi to korespondentka TVP we Włoszech. Widzowie Telewizji Publicznej mogą ją kojarzyć przede wszystkim z relacji związanych z epidemią koronawirusa w Italii. Dziennikarka codziennie, dla „Wiadomości TVP”, opisywała to, co dzieje się na Półwyspie Apenińskim.
Niedawno Wolińska-Riedi ujawniła, że trafiła do szpitala. Przyznała, że w placówce medycznej znalazła się po powrocie z Polski do Włoch. „Nie tak miał wyglądać powrót z Ojczyzny do słonecznej Italii. Tymczasem proszę o trzymanie kciuków i – kto może – o Zdrowaśkę…” – pisała trzy dni temu na Twitterze.
Wczoraj zamieściła jednak kolejny wpis na swoim profilu społecznościowym. Okazuje się, że kobieta nadal przebywa w szpitalu, aczkolwiek wciąż nie przeszła jeszcze operacji. Cały czas czeka na znak od lekarzy.
Magdalena Wolińska-Riedi wstawiła zdjęcie ze szpitala
„Najserdeczniej dziękuję za lawinę dobrych słów, wyrazów wsparcia i za bezcenne Zdrowaśki! Ogromna życzliwość i pamięć dodają mi w tym czasie badań, leczenia i niepewności wielkiej otuchy! Bardzo chcę jak najszybciej znów powitać Państwa z Italii na antenach TVP” – napisała dziennikarka w swoim wpisie.
Co dolega dziennikarce? Z komentarzy, które znalazły się pod wcześniejszym wpisem dowiadujemy się, że Magdalena Wolińska-Riedi uszkodziła bark. Kontuzja była jednak na tyle poważna, iż kobieta musiała zostać poddana operacji. W trudnych chwilach wspierają ją internauci, którzy publikują wpisy pod zamieszczonym przez nią zdjęciem.
Jeden z nich chciał dowiedzieć się, kiedy dziennikarka przejdzie operację. Okazuje się jednak, że nie wie tego sama zainteresowana. Wolińska-Riedi przyznaje bowiem, że cały czas czeka na decyzję lekarzy, a póki co do wyjaśnienia pozostają „inne sprawy kliniczne”.
„Była msza i odpust w Pani intencji. Proszę być dobrej myśli. Wszystko będzie pięknie Pani Magdaleno” – napisał inny z komentujących internautów. „Dziękuję serdecznie!” – odpisała wdzięczna za troskę korespondentka TVP.