Holenderski fotograf wykorzystał algorytm, by odtworzyć twarz zbawiciela chrześcijan. Dzięki temu pokazał, jak naprawdę mógł wyglądać Jezus Chrystus.
Bas Uterwijk to holenderski artysta specjalizujący się w obróbce zdjęć. W swojej pracy korzysta z algorytmów sztucznej inteligencji (AI), aby tworzyć realistyczne wersje portretów słynnych postaci historycznych.
Uterwijk „zaktualizował” już Napoleona Bonaparte, Marka Aureliusza i Elżbietę I Tudor. Teraz ogromną popularnością cieszy się fotografia Jezusa Chrystusa w wersji „codziennej” i „sakralnej”. Holender zauważył krążące w sieci zdjęcia i postanowił zdradzić, w jakich okolicznościach powstało.
Jak mógł wyglądać Jezus Chrystus? Holenderski fotograf wyjaśnia, jak opracował porter
Uterwijk wyjaśnia, że nieco ponad rok temu natknął się na program Artbreeder. Wykorzystuje on sieć neuronową do nauki i modyfikacji obrazów. Fotograf wprowadził do programu wiele wizerunków Chrystusa, dodatkowo zaktualizował wizerunek o cechy etniczne ludności żyjącej 2 tysiące lat temu na terenie Izraela.
Holender informuje, że osobiście zmodyfikował brodę i włosy, starając się wiernie oddać styl, który panował w regionie, w którym nauczał Jezus. Fotograf podkreślił, że zależało mu na zdjęciu bazującym na sztuce, ale jednocześnie odzwierciedlającym ducha epoki.
Internauci są pod wielkim wrażeniem ostatecznego efektu. Wielu z nich zwraca uwagę, jak bardzo postać różni się od Jezusa utrwalonego w obrazach, czy rzeźbach. Część osób sugeruje jednak, że „codzienna” wersja powinna posiadać dłuższe włosy.
Źródło: Twitter, Yahoo