Projekt dotyczący ochrony praw zwierząt w Polsce, który w ubiegłym tygodniu przedstawił Jarosław Kaczyński budzi wątpliwości polityków obozu rządzącego. Straty wizerunkowe Prawa i Sprawiedliwości będą trwałe i bardzo trudne do odwrócenia, niemożliwe do zrekompensowania jakimikolwiek środkami przed następnymi wyborami – ostrzega minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski.
Zakaz hodowli zwierząt na futra jest jednym z punktów tzw. „Piątki dla zwierząt”. Projekt w ubiegłym tygodniu zaprezentował prezes PiS Jarosław Kaczyński. Wczoraj informowaliśmy, że do pomysłu sceptycznie podchodzi minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski.
Okazuje, że szef resortu rolnictwa napisał list do polityków PiS w tej sprawie. Ardanowski otwarcie sprzeciwia się Kaczyńskiemu. Co więcej, przekonuje polityków PiS, że przyjęcie ustawy będzie miało głębokie konsekwencje. Do treści listu dotarł portal Onet.pl.
Ardanowski: Straty wizerunkowe Prawa i Sprawiedliwości będą trwałe
„Wprowadzenie kontrowersyjnej ustawy krótko po wyborach, w których polska wieś przesądziła o wyborze Andrzeja Dudy na stanowisko prezydenta RP, a pół roku wcześniej o wygraniu wyborów parlamentarnych przez Zjednoczoną Prawicę wywoła bardzo poważne konsekwencje polityczne” – czytamy.
Ardanowski sugeruje, że przyjęcie ustawy może spowodować znaczny spadek notowań PiS na wsi. „Zdaniem rolników PiS zdradza wieś, przestaje być jej obrońcą, a deklaracje składane przez najważniejszych polityków przed wyborami były tylko hasłami propagandowymi i elementem walki o elektorat wiejski” – przekonuje.
„Straty wizerunkowe Prawa i Sprawiedliwości będą trwałe i bardzo trudne do odwrócenia, niemożliwe do zrekompensowania jakimikolwiek środkami przed następnymi wyborami” – dodał.
W ocenie ministra rolnictwa zmiany polityczne będą głębokie. „Urazy historyczne, żal i rozczarowanie chłopów mogą w trwały sposób zmienić geografię polityczną polskiego społeczeństwa i na trwałe stracić poparcie wsi dla partii prawicowych” – zaznaczył.
Źródło: Twitter, Onet.pl