Antoni Macierewicz zabrał głos w sprawie ostatnich wydarzeń w Zjednoczonej prawicy. Wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości na antenie Polskiego Radia stwierdził, że koalicja została „nadszarpnięta”, jednak nie przypuszcza, by doszło do przyspieszonych wyborów.
W ostatnim czasie Zjednoczona Prawica zmaga się ze zdecydowanie największym kryzysem od początku swoich rządów. Przełomem było głosowanie nad nowelizacją ustawy o ochronie zwierząt, jednak problemy zaczęły się dużo wcześniej.
Antoni Macierewicz w wywiadzie dla Polskiego Radia przyznał, że problemem było już stanowisko Jarosława Gowina w sprawie planowanych wstępnie na 10 maja wyborów prezydenckich. „Na skutek jego ówczesnego działania wybory musiały zostać przesunięte, co odbiło się w sposób niesłychanie istotny na samym przebiegu wyborów i ich kształcie. Takie wydarzenia, dużo poważniejsze, już mieliśmy za sobą i one wskazywały na konieczność pewnych zmian, czy innego podejścia do wzajemnych relacji” – powiedział.
Wiceszef PiS poinformował, że kierownictwo partii ma w najbliższych dniach podjąć decyzję co do przyszłości koalicji. „Nie ma wątpliwości, że po ostatnich głosowaniach w Sejmie koalicja Zjednoczonej Prawicy została istotnie nadszarpnięta, ale jestem optymistą, jeśli chodzi o rządy polskiej prawicy” – mówił.
Jednocześnie Antoni Macierewicz nie przypuszcza, by konieczne było przeprowadzenie przedterminowych wyborów. „Wątpię, żeby doszło do przyspieszonych wyborów. Nie sądzę, żeby takie były konsekwencje tych ostatnich wydarzeń” – powiedział.
Czytaj także: Kaczyński premierem? Europoseł Porozumienia: „Uważam, że byłoby dobrze”
Źr.: Polskie Radio