Uniwersytet Gdański przygotował raport o sytuacji kobiet – pracowników naukowych uczelni. Wynika z niego m.in., że ich pensje są zbliżone do zarobków mężczyzn. Kobiety częściej kierują projektami badawczymi, ale to mężczyźni prowadzą większe i lepiej finansowane badania.
O przygotowaniu przez Uniwersytet Gdański (UG) raportu pt. „Kobiety w nauce – zarządzanie różnorodnością i równouprawnieniem płci w społecznej odpowiedzialności Uniwersytetu Gdańskiego” poinformowała we wtorek Elżbieta Michalak-Witkowska z biura rzecznika prasowego uczelni.
Jak wyjaśniła w rozesłanym mediom komunikacie, analizę przygotowała kierowana przez prof. Ewę Łojkowską komisja ds. realizowania polityki społecznej odpowiedzialności nauki powołana przez rektora UG w listopadzie ub.r. „Jest to pierwsza w Polsce diagnoza różnic dotyczących spojrzenia na badaczy i badaczki w Polsce pod kątem miejsca zatrudnienia” – wyjaśniła Michalak-Witkowska dodając, że raport stanowi „wstęp do realizacji projektu, dotyczącego ustanowienia planu równości płci w UG”.
Raport o sytuacji kobiet: Na stanowiskach asystentów i adiunktów zatrudnionych jest na gdańskiej uczelni tyle samo kobiet, co mężczyzn
Z analizy wynika, że na stanowiskach asystentów i adiunktów zatrudnionych jest na gdańskiej uczelni tyle samo kobiet, co mężczyzn. Z kolei na stanowiskach profesora UG kobiety stanowią 43 proc. Michalak-Witkowska podkreśliła jednak, że w ostatnich latach następowało „pozytywne zjawisko zwiększania udziału kobiet wśród badaczy zatrudnionych na stanowisku profesora uczelni”. Wyjaśniła, że w 2008 r. kobiety stanowiły 30 proc. osób na takich stanowiskach.
Stopniowo, choć nie tak dynamicznie, rósł też na uczelni odsetek kobiet z tytułem profesora. W 2008 r. było ich 22 proc., a w 2019 r. – 26 proc.
Z analizy wynika także, że badacze i badaczki z UG są równie skuteczni w pozyskiwaniu finasowania międzynarodowych i krajowych projektów naukowych. „Z tym, że kobiety są kierowniczkami większej liczby projektów, a mężczyźni są częściej kierownikami projektów większych i lepiej finansowanych” – wyjaśniła Michalak-Witkowska.
Dodała, że badania pokazały także, iż zarobki kobiet i mężczyzn zatrudnionych na stanowiskach asystentów, adiunktów i profesorów uczelni „kształtują się na podobnym poziomie”. „Różnice można zaobserwować w przypadku badaczek i badaczy z tytułem profesora – w tym przypadku wynagrodzenia profesorek są średnio o około 7 proc. niższe” – poinformowała.
„Raport ma ambicję wyznaczać nowy trend przyglądania się zarządzaniu talentami i nauką w Polsce, zwracając uwagę na potencjał drzemiący w różnorodności płci, wieku, pochodzenia i co bardzo ważne – różnorodności naukowej. Współistnienie i współpraca kobiet i mężczyzn, przedstawicieli i przedstawicielek różnych dyscyplin naukowych stanowi bowiem szansę dla polskiej nauki. Podsumowanie zasobów uniwersyteckich w postaci tego typu raportów pomaga planować strategie rozwoju uczelni na kolejne lata” – powiedziała cytowana w przekazanym komunikacie prof. Łojkowska.
Źródło: Serwis Nauka w Polsce – www.naukawpolsce.pap.pl, Autor: Anna Kisicka