W programie „Woronicza 17” na antenie TVP Info Platformę Obywatelską reprezentował Marcin Kierwiński. Podczas dyskusji z jego ust padły zaskakujące słowa. Polityk głównej siły opozycyjnej stwierdził, że „cieszy się z tego, że Kaczyński wchodzi do rządu”. Oczywiście po chwili wyjaśnił złośliwie co miał na myśli.
Kierwiński oraz inni politycy goszczący w programie „Woronicza 17” komentowali bieżące wydarzenia polityczne. Jednym z głównych tematów była oczywiście dawno zapowiadana rekonstrukcja rządu. Przypomnijmy, że w następstwie zmian do rządu wejdzie Jarosław Kaczyński. Dotąd prezes PiS kierował obozem rządzącym nie zajmując żadnych stanowisk w rządzie.
Czytaj także: Nowy sondaż. PiS zyskuje poparcie. Hołownia traci najwięcej
Polityk PO dość osobliwie odniósł się do nowej posady prezesa PiS. „Ja bardzo się cieszę z tego, że Kaczyński wchodzi do rządu.” – powiedział Kierwiński. Po chwili jednak wyjaśnił, co ma na myśli. „Ostatnio w 2006 roku, gdy do niego wszedł, to po roku rząd upadł. Premier Morawiecki to słaby premier, a teraz będzie jeszcze musiał zaczynać dzień od salutowania swojemu podwładnemu” – dodał.
Kierwiński o słowach Barley
Polityk skomentował także skandaliczne słowa pochodzącej z Niemiec wiceprzewodniczącej Parlamentu Europejskiego Katariny Barley, która chce „finansowo zagłodzić Polskę i Węgry”.
„Chcę jasno powiedzieć, że słowa pani Katariny Barley nie powinny nigdy paść i to bez względu na to, do kogo były skierowane. Dziwi mnie to, że do tej pory nie było jasnej reakcji ze strony premiera Morawieckiego poza medialnym biciem piany” – powiedział Kierwiński. Polityk unikał natomiast jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy Barley powinna stracić funkcję.
Czytaj także: Nowy minister edukacji: „Trzeba odróżnić ideologię LGBT od ludzi LGBT”
Źr. dorzeczy.pl; TVP Info