Prawdopodobnie jeszcze dziś Jerzy Brzęczek podejmie decyzję, kto zostanie powołany do reprezentacji w miejsce Macieja Rybusa. U zawodnika Lokomotiwu Moskwa wykryto zakażenie koronawirusem.
W poniedziałek wieczorem reprezentacja Polski przeszła testy na obecność koronawirusa. Wykazały one zakażenie u Macieja Rybusa. Zawodnik został odizolowany od reszty drużyny, ale pozostał na zgrupowaniu.
Jerzy Brzęczek poinformował, że jeszcze dziś sztab podejmie decyzję o dodatkowym powołaniu na spotkania kadry. „Wieczorem mamy odprawę ze sztabem i wtedy podejmiemy decyzję, kogo dodatkowo powołamy na zgrupowanie” – powiedział.
Sam selekcjoner również pod koniec września zaraził się koronawirusem. Jednak testy, które przeprowadzono u niego w poniedziałek i we wtorek dały wynik ujemny, dzięki czemu Jerzy Brzęczek mógł dołączyć do sztabu.
Brak Macieja Rybusa to nie jedyne osłabienie polskiej kadry. Wiadomo, że w środowym meczu z Finlandią nie zagra Wojciech Szczęsny, który, podobnie jak wszyscy zawodnicy Juventusu Turyn, przebywa we Włoszech na kwarantannie. Do kadry ma dołączyć w czwartek.
Na zgrupowaniu nie pojawi się również Piotr Zieliński, u którego wykryto zakażenie koronawirusem. „Brak Piotrka to duże osłabienie, bo jeśli chodzi o jego grę, to często mam inne zdanie od wielu osób. On robi fantastyczne rzeczy i w wielu aspektach są one bardzo ważne dla drużyny narodowej. Koronawirus jednak nie wybiera i na wszystkie warianty musimy być przygotowani. Teraz będziemy musieli poradzić sobie bez Zielińskiego, mamy jednak swoje przemyślenia i założenia na trzy najbliższe spotkania, które będziemy chcieli zrealizować” – mówił Brzęczek.
Czytaj także: Maciej Rybus z koronawirusem. Co z meczem reprezentacji Polski?!
Źr.: Radio ZET